Oczekiwanie

1
Jak zwykłe drzewo jestem, otoczone wielkim lasem.

Tyle że w mieście otoczony, miejskim hałasem.

Do chwil samotnych na polanie tęsknię zasmucony.

Chociaż dzisiaj ich już nie pamiętam składam ukłony

Myślom i kontemplacji. Chcę wreszcie zginąć w ciszy.



Miłość oraz radość całe moje ciało przepełnia.

Nie narzekam, ponieważ narzekanie nie dopełnia.

Marzę, bo życie hałasem przepełnione i pełne.

Pragnę tylko chwili spełnienia gdzie samotnie klęknę

Myślom i kontemplacji oddać się wreszcie w ciszy.

2
To kwestia gustu ale jak dla mnie wszystko tu zbyt dosłowne. Nic się nie stanie jak nie napiszesz że to chodzi o miejski zgiełk, a nawet dowartościujesz czytelnika oddając mu pole do popisu przy interpretacji. A tak to za bardzo nie ma co interpretować...

Ale zachęcam do doskonalenia swoich umiejętności. Pozdrawiam serdecznie. :)
"Stąpaj ostrożnie,

Stąpasz po marzeniach..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”