Pragnienie

1
Byłam zakochana,
Czy to moment ten,
W którym przyznam się do błędu
I moja dusza wyzwoli się?

Bo w niej coś siedzi złego,
Coś, co nadal tkwi.
To coś co prześladuje,
By przeżyć nie kończące się dni.

Nigdy nie zapomnę...
Sytuacji tej,
W której Twoje serce
Przyłączyło do mnie się...

Wciąż powracam do chwil,
W których ja i Ty
Wędrujemy drogą
Rozmawiając kilka godzin.

Myślałam, że to sen,
Może bajka ma,
W której odnajduję swojego wybranka
Kochającego mnie każdego ranka...

Jednak mój wybawca
Nie opuszcza mnie,
Lecz i nie zostaje
Kiedy jest mi źle...

Nie wiem co mam sądzić
O sytuacji tej,
Bo dość jest trudna dla mnie...
Dla Ciebie pewnie też.

Myślę, że czekanie
To coś w czym sensu brak,
Bo ile mozna czekać
I w niespokoju spać?!

Może bardzo długo,
Lecz nie w życiu ja...
Ja wolę jasno, szczerze,
By nie zmarnować życia.

Chciałam być szczęśliwa,
Przy Tobie tak mi jest,
Bo nie muszę myśleć:
Co robić? Jak iść dalej?

Może to zły sen,
W którym serce me
Dotyka miłości,
A potem budzi się.

Bo musi zrozumieć jak:
Kochać Cię co dnia
I nie przyznać się,
Byś nie odkrył tajemnicy mej...

Chciałabym byś Ty
Poczuł to co ja,
Lecz Ty nie zrobisz ruchu
I ja się wnet poddam...

Moje serce gaśnie
I uczucie w nim.
Teraz pozostaje mi,
Pocałunek wszystkich dni.

W którym Ty i ja,
Połączymy się choć raz,
By skończył się zły sen,
Żyć w szczęściu- tak jak chcę...

Wiem, że to zrozumiesz,
Bo jestem w Tobie już.
Moje myśli- Twoje,
A ty jesteś mój...
Jestem stworzeniem, czy to źle?
Bóg mnie stworzył... On tak chcę...
Ja decyzji Jego nie zmienie...
Chyba, że zostane wspomnieniem...

2
Nie za bardzo rozumiem, dlaczego wiersz znalazł się w białej, bardzo dużo tu rymów, inna sprawa, że stosunkowo kiepskich, bo albo banalnych, albo niedokładnych, typu: "Ty-godzin" (choć może to nie miał być rym).

Po dwóch wierszach zauważyłam, że lubisz rymować i trochę mi się wydaje, że robisz to, bo nie wiesz, że można napisać wiersz pozbawiony jakichkolwiek rymów, czyli wiersz biały. Z tego miejsca zachęcam do spróbowania czegoś takiego.

A sam twór jest kiepski, przegadany, banalny, nic w tym poetyckiego nie ma, naiwny, można zapisać go jako prozę, która nadal będzie okropna. Robisz błędy, jakie większosć początkujących robi, tzn. zaimki z dużej, nadużywanie wielokropków, braki spacji, i są jeszcze gorsze.

Jeżeli chcesz pisać dobrze poezję, to poczytaj znanych, polecam Białoszewskiego, on może w twojej tematyce nie tworzył, ale wiele możesz się od niego nauczyć, operowania słowem i wplatania w wiersz poezji. Bo na razie to tylko poszatkowana proza bez najmniejszej wartości.

Pozdrawiam
Patka
Zajrzyj, może znajdziesz tu coś dla siebie

Jak zarobić parę złotych

3
No fakt. Z Patką się zgadzam, brak warsztatu i brak pomysłu.
A nawet jeśli pomysł jest to nie potrafisz zrobic z niego czegoś, co dałoby się z przyjemnością czytac.

Jedno co mi ogromnie zgrzyta to niewłaściwy dobór słów. Mam tu na myśli głównie słowo "sytuacji", którego używasz bodajże dwa razy i za każdym razem to słowo nie brzmi.

Generalnie przez szesnaście (!) strof czytamy zawodzenia i lamenty i nie dowiadujemy się niczego nowego. To, że to wiersz nie znaczy, że nie może miec fabuły.
Spróbuj opowiedziec jakąś historię zamiast skupiac się wyłącznie na przeżyciach podmiotu lirycznego. Wg mnie dobra poezja to taka, która przez zwykłe, prozaiczne rzeczy opisuje prawdziwe emocje - tutaj podpieram się, pewnie oklepanym, ale moim ulubionym wierszem Leopolda Staffa "Deszcz jesienny". Przeczytaj. Spróbuj z innymi wierszami Staffa, polecam też Zbigniewa Herberta i Guillaume Apollinaire'a, ten ostatni to dośc trudna poezja, ale wydajesz mi się mądrą dziewczyną, więc powinnaś sobie poradzic.

życzę dużo cierpliwości i pamiętaj, że żeby dobrze pisac trzeba najpierw dużo czytac.
Zauważyłem że obok jej zeszytu leżał komplet stalówek i kałamarz z muzami.
- Myślałem, że uważałaś to za bezguście.
- I nadal uważam, ale jestem siedemnastoletnią dziewczyną i mam niezbywalne prawo do tego, żeby podobały mi się pretensjonalne bezguścia.

4
Nadal wytrwam bez czytania
Jestem stworzeniem, czy to źle?
Bóg mnie stworzył... On tak chcę...
Ja decyzji Jego nie zmienie...
Chyba, że zostane wspomnieniem...

5
arletta2201 pisze:Nadal wytrwam bez czytania
Heh, uparta jesteś, i owszem, czasami trza być upartym, ale w twoim przypadku nic to nie da, kompletnie. Nie jesteś geniuszem od urodzenia, który nie musi czytać, nie musi patrzeć, by od razu świetnie pisał.

No ale jeżeli lubisz słuchać, to polecam Kaczmarskiego Jacka, ma świetne teksty i bardzo dobrze operuje rymem.
Zajrzyj, może znajdziesz tu coś dla siebie

Jak zarobić parę złotych

6
I Stare Dobre Małżeństwo dobre rzeczy śpiewają. I Ewa Demarczyk również. A tak oprócz poezji śpiewanej, całkiem od siebie polecam Ci Comę - zespół rockowy, którego teksty są znakomite. Wybór masz całkiem spory, jednak ja będę uparta jak Ty - weź się za poezję i literaturę przez wielkie litery!

7
Zanim coś nowego napisze... pokaże jeszcze co mam... Jeszcze troche sie opiszesz przy mnie :D i jestem uparta. Geniuszem nie byłam nie jestem i nie będe... mi wystarczy ze jestem sobą...

[ Dodano: Sob 15 Sie, 2009 ]
"weź się za poezję i literaturę przez wielkie litery!" Hmmm ciekawe czemu tego z dużej nie napisałeś... Zostane przy swojej muzyce.
Jestem stworzeniem, czy to źle?
Bóg mnie stworzył... On tak chcę...
Ja decyzji Jego nie zmienie...
Chyba, że zostane wspomnieniem...

8
Nikt Ci nie każe przestawać być sobą. Wchodząc na forum literackie i wstawiając swoje prace, mówisz innym użytkownikom "jestem tutaj, piszę, CHCĘ SIĘ DOSKONALIĆ". Więc mówimy Ci, jak możesz to zrobić. A raczej co MUSISZ zrobić, żeby się doskonalić.
Mówienie "mi wystarczy, że jestem sobą" i inne typu "piszę beznadziejnie, ale tak lubię" są wierutnym kłamstwem powtarzanym przez rzesze młodych ludzi, którzy nie chcą przyznać racji krytykującym. Coś w stylu "na złość mamie odmrożę sobie uszy" tylko z gorszymi skutkami. Co tam uszy, kiedy tu pasja, przekreślane marzenia. Bo jeżeli nie będziesz się uczyć, słuchać ludzi chcących Ci pomóc, to mogę przysiąc, że daleko nie zajdziesz w pisaniu...

9
Dzięki za pomoc

[ Dodano: Sob 15 Sie, 2009 ]
Ale krytyke dostaje tylko głównie na poezji białej...
Jestem stworzeniem, czy to źle?
Bóg mnie stworzył... On tak chcę...
Ja decyzji Jego nie zmienie...
Chyba, że zostane wspomnieniem...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”