Czerwona łza

1
Po pierwszym nieśmiałym poetyckim debiucie na forum chciałabym zaprezentować kolejny wiersz.
I może od razu coś wyjaśnię, bo spotkałam się już z taką opinią - nie próbowałam wcale operować łzami. 'Kropelki słów' to po prostu 'słowa'. Określenie zapożyczyłam z utworu Baczyńskiego "Biała magia".


Kropelki słów suchą ulewą
Wdarły się w serca drżącą ciemność
I rozerwały mroku szaty
Wartkim potokiem gasząc senność

Wnet zapłonęły krwawą łuną
W sny się wdzierając ostrym blaskiem
Wzbudzone serce płonie żarem
I pęka zaraz szklanym trzaskiem

Myśl, obłąkana snu strażniczka
Szkła rozsypane tuli mgliście
I czarna tafla, w deszczu tonąc
Spływa, policzek znacząc krwiście
"I learned to listen.
In my dark, my heart heard music."

2
Z rzadka tu zaglądam, ale ten wiersz podobał mi się. Tylko drugi wers ma chyba błąd (się tam ni jak nie pasuje do logiki zdania). Całość, wg mnie zamyka się dobrze - jest smutne, obrazowo i rym dobry. Tak, wiersz mi się podobał (ale ja tam się nie znam, więc to tylko odczucie czytelnicze).
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

3
Marti, mnie akurat "się" w drugim wersie do logiki pasuje. Wdarły się kropelki w ciemność serca.
Wiersz podoba mi się umierkowanie, ale raczej tak, niż nie. Trochę niejasny jest przekaz. Rytmicznie gładki.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

4
Racja, Gro, czytałem to kilka razy, ale dopiero teraz ze spojrzeniem na pierwszy akapit, no i mi już wszystko pasuje :)
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

5
Bardzo dziękuję za opinie :)

Przekaz jest wbrew pozorom prosty (tylko jakoś w wierszu wyszło to nieco zagmatwanie) - ktoś powiedział podmiotowi lirycznemu coś bardzo przykrego - stąd 'kropelki słów'.
Dwie pierwsze zwrotki to reakcja podmiotu lirycznego - opis tego, jak te słowa go zraniły, doprowadzając ostatecznie do 'pęknięcia serca'.
'Myśl', czyli rozsądek, logika, stara się jakoś uporządkować emocje, złagodzić je, ale ostatecznie 'czarna tafla' (czyli wszystkie te przykre uczucia) 'tonąc w deszczu' tamtych słów skutkują krwawymi łzami spływającymi po twarzy

[ Dodano: Sob 24 Paź, 2009 ]
ależ po polsku ostatnie zdanie wyszło ;)
"I learned to listen.
In my dark, my heart heard music."

6
Forma mi się podoba znacznie bardziej niż treść (choć z nią też jest całkiem całkiem, tyle, że raczej taka zwyczajna jest...). Bardzo zgrabnie napisane, rytmicznie, z rymem i słownictwo też na dobrym poziomie. Treść faktycznie trochę mętna jeśli chodzi o szczegóły, główny przekaz jak na mój gust wyraźnie nakreślony. Podobało mi się choć może nie porwało ;)
Te nie pachnące żadnym nozdrzom -
cudowne, purpurowe kwiaty;
ta woda, której nikt nie pije,
ten wiatr nad pustką mgieł skrzydlaty...

...och! tam jedynie dusza żyje!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”