Tesknienie

1
Gdy zapadnie ciemna kurtyna nocy,
me serce płaczę
okryte pustką a Ja
bez sensu na niebo patrzę
zastanawiając się gdzie jesteś
Na przeciw naszych dróg stanęły Anioły,
a scenariusz napisał Bóg
byśmy szczęściem zostali okryci w oddzielnych oknach miłości.
Z tesknotą będę kładł się do snu nie myśląc o jutrze
ale z uśmiechem zmoknę w deszczu
i pobiegnę w przód nie mając złości
iż Ty ma piękna jesteś gdzieś tam beze mnie
ale w radości....

2
Uuu. Leżym and kwiczym.

No nic zaczynamy egzekucję.

Na pierwszy strzał idzie olbrzymie zaniedbanie kwestii rytmu wiersza. I na przykład.
Gdy za-pad-nie ciem-na kur-ty-na no-cy, 11 sylab
me ser-ce pła-czę(literówka, bez ogonka) 5
ok-ry-te pust-ką a Ja 7
bez sen-su na nie-bo pat-rzę 8
(...)
byś-my szczęś-ciem zo-sta-li ok-ry-ci w od-dziel-nych ok-nach mi-ło-ści. 18
Z tes-kno-tą bę-dę kładł się do snu nie myś-ląc o jut-rze
15

Toż to istna masakra jest. Spróbuj przeczytać go na głos. Będziesz się potykał co wers z rytmem.


Przecinek, Ja powinno zostać napisane z małej litery, moim zdaniem. Tak samo jak anioły.
okryte pustką, a Ja
Na przeciw naszych dróg stanęły Anioły,
Być w radości? Uważasz, że to jest poprawnie napisane pod względem stylistyki? A jak już tu jesteśmy to nieuzasadniony wielokropek, (nawiasem mówiąc stawiamy trzy kropki, a nie cztery, choć nie wiem czy to jest błąd) wprowadza kompletne nic do utworu. I nie być złym, a nie "nie mieć złości".
ale w radości....
i pobiegnę w przód nie mając złości
Żadnego ładu i składu, jeśli chodzi o rymy. Raz są regularne, raz nie, raz w ogóle ich nie ma. Zmysł estetyczny zgrzyta zębami.

A co do treści. Operowanie patosem musi być wykonane umiejętnie (wiem z doświadczenia, uwierz), bo inaczej wychodzi jakiś taki gniotowaty bufon. I tutaj według mnie coś takiego wyszło. Naburmuszony banałek, o nieszczęśliwej miłości. Rymy wyszukiwane na siłę(kawałek o złości i miłości) i w mojej opinii częstochowskie.

Jedyne światełko w tunelu to określenie "okno miłości". Samiuteńka jak palec, znośna metafora.

Podsumowując, trenuj, pisz, rozwijaj słownictwo, czytaj innych poetów i forumowych i tych bardziej uznanych. Przed napisaniem: pomyśl, skonsultuj się, daj mu odleżeć swoje, a później spójrz na niego z przestrzeni czasu, który upłynął. A wtedy sobie go dopieścisz. I zobaczysz będzie lepiej, bo jak na razie z całym szacunkiem jest źle, nawet trochę bardziej.
Bardzo mi się nie podobało.
Pozdrawiam!

[ Dodano: Sro 25 Lis, 2009 ]
Błędów w wierszu odnośnie rytmiki i rymów jest ciut więcej, ale nie ma co się rozwodzić nad rozlanym mlekiem, aczkolwiek pytać zawsze możesz. Pomoc zostanie na pewno udzielona.
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,

Jak nad zagadką stoimy bezradnie,

Jak złotą piłką bawimy się grzechem,

Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."

3
By się chciało napisać to inaczej, na przykład tak :)

Gdy zapadnie noc, serce płacze
Nakryte pustką jak płaszczem
Sensu nie widzę, choć na niebo patrzę
Gdzie jesteś, miła?

Anioł zesłany nam przez Boga
Miłości otworzył oba okna
Tęskniąc, nie czekam jutra
Gdzie mi się zgubiłaś?

Z uśmiechem moknę w deszczu
Biegnę, nie znając złości, gniewu
Ma piękna, jesteś gdzieś daleko
Gdzie jesteś, czekam.

[ Dodano: Sro 25 Lis, 2009 ]
chociaż nie, i tak mi się nie podoba...
w podskokach poprzez las, do Babci spieszy Kapturek

uśmiecha się cały czas, do Słonka i do chmurek

Czerwony Kapturek, wesoły Kapturek pozdrawia cały świat

4
No i właśnie. Oprócz samej formy wiersza przesłanie jest cieniusie. Niestety utwór pusty jak wydmuszka. Przepraszam autora, jeśli uraziłem, ale zaznaczam, że oceniam wiersz, a nie ciebie. To tak słowem wytłumaczenia, gdyby ktoś mi chciał znęcanie się zarzucić :P
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,

Jak nad zagadką stoimy bezradnie,

Jak złotą piłką bawimy się grzechem,

Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."

5
Zuzanno,pięknie ułożyłaś ten wiersz,właśnie tak chciałem by brzmiał,właśnie tak..
Mam nadzieję że też kiedyś takie cudo napisze ;)

Pozdrawiam

6
a to się cieszę że pomogłam :)
w podskokach poprzez las, do Babci spieszy Kapturek

uśmiecha się cały czas, do Słonka i do chmurek

Czerwony Kapturek, wesoły Kapturek pozdrawia cały świat
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”