Czas leci, zdarzenia mijają
Czas ucieka, wspomnienia wracają
Czas mija, chciałbyś go zatrzymać
Obrócić się, stanąć, przeszłość wspominać
Czas nie wróci na żadne wołanie
Co byś nie próbował, tak się nie stanie
Czas - droga, biegnie swoim szlakiem
Człowiek, jak auto, jedzie z pełnym bakiem
Wjeżdża wcześnie, szuka swego celu
Droga niebezpieczna, pełna jest problemów
Nikt już nie cieszy się tym, co właśnie widzi
Cel mu najważniejszy, dawnego się wstydzi
Nie zjedzie na zjazd, nie stanie na poboczu
Nikt nie spojrzy do tylu, nie otworzy już oczu
Widnokrąg przeszłości dostrzegam w oddali
Jasną barwą wspomnień pokornie się pali
Stoję na poboczu, sam go obserwuje
Ludzi tym drażnię, bo drogę blokuję
Może jestem inny, a może jak oni
Każdy przed wspomnieniem swoim się broni
ślepi na uczucia, zatraciwszy wiele
Pędzą do celu coraz bardziej, śmielej
Zrywają z tradycja, jaka ona by była
Chwila będzie, jest, ale już nie była.
2
Podoba mi się. Przez mój stosunek do poezji ogólnie nie napiszę nic więcej.
Ale wiedz, że nie mam żadnych zastrzeżeń, dobra robota. 
Powodzenia i pozdrawiam.


Powodzenia i pozdrawiam.
Z powarzaniem, łynki i Móza.
[img]http://img444.imageshack.us/img444/8180/muzamtrxxw7.th.jpg[/img]
לא תקחו אותי - אני חופשי
[img]http://img444.imageshack.us/img444/8180/muzamtrxxw7.th.jpg[/img]
לא תקחו אותי - אני חופשי
5
"...czas to gangster,nie interesują go płotki...(...)...jedyny,który z nim wygrał to jakiś książe z rumunii..."
Ogólnie nie jest źle,nie trafia do mnie jednak ten rodzaj liryki,wolę coś bardziej zmetaforyzowanego,jeżeli wiesz o co mi chodzi.
Jednak nie mogę się doczepić do niczego(chyba,że do rymów-powiem Ci to co sam często słyszę-Zbyt oklepane rymy-trzeba się czasem mocno nagimnastykować,żeby znaleźć coś oryginalnego.Ale nigdy tego nie rozumiałem,może ty zrozumiesz.Bo jak można napisać rymy nie oklepane?Nie użyte jeszcze przez nikogo lub przez prawie nikogo?Ehh,to nie temat na to...)
Pozdro.
Zapomnij o tej uwadze o rymach-chyba,że już słyszałeś podobną to weź ją do serca,bo rzeczywiście brzmią mi trochę...hmmm...prosto?
Ale jak powiedział\napisał Patren-good job.Five for you.
Ogólnie nie jest źle,nie trafia do mnie jednak ten rodzaj liryki,wolę coś bardziej zmetaforyzowanego,jeżeli wiesz o co mi chodzi.
Jednak nie mogę się doczepić do niczego(chyba,że do rymów-powiem Ci to co sam często słyszę-Zbyt oklepane rymy-trzeba się czasem mocno nagimnastykować,żeby znaleźć coś oryginalnego.Ale nigdy tego nie rozumiałem,może ty zrozumiesz.Bo jak można napisać rymy nie oklepane?Nie użyte jeszcze przez nikogo lub przez prawie nikogo?Ehh,to nie temat na to...)
Pozdro.
Zapomnij o tej uwadze o rymach-chyba,że już słyszałeś podobną to weź ją do serca,bo rzeczywiście brzmią mi trochę...hmmm...prosto?
Ale jak powiedział\napisał Patren-good job.Five for you.
Po to upadamy żeby powstać.
Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.
Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.