Ideał

1
Badali długo, z w wielkim zapałem.

Ich poświęcenie ja sam widziałem.

Czoła ich potem zroszone były,

A w duszach niezmierzone siły.



Ideał ot, co! Pragnęli tego:

Człeka bez skazy stworzyć jednego.

Aż w pewną środę, późnym wieczorem,

Dzieło ich było wreszcie skończone



Piękna istota! Ach, uśmiech! Oczy!

Już tłum się zebrał, dzieło otoczył.

Każdy zobaczyć chce ideała,

Już ten i tamten zachwytem pała.



Lecz całkiem nagle miny im zrzedły -

On jest tak piękny, a oni... niezbyt.

Pojęli, jaki błąd był w ich planie,

Od teraz życie było nie dla nich.



Szybko ideał zniszczyli młotem,

Plany spłonęły już w chwilkę potem.

Zabrzmiały słowa radosnej pieśni,

Każdy już plany na nowo kreśli!

3
Dziękuję za tak pozytywną opinię :) Ten wiersz z kolei jest drugim w moim dorobku. Szkoda, że nstępnych nie mogę tu zaprezentowac, ale albo są niedokończone, albo zostaly napisane dla mej lubej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”

cron