Polski to trudna język, cz.1/3

1
Włos na głowie mi się jeży,
Jerzy jeże waży w wieży?!
Świerzbi mnie od tego ręka,
świerzb to już, czy tylko kwękam?

Taka z jeży jest wyręka,
włos się jeży, w głowie męka.
Chociaż jeżyn by przyniosły
zamiast jarzyn już przerosłych.

Jeż, jeżyna, jar, jarzyna,
cel, celina, perz, perzyna,
lew, lewizna, cień, cienizna,
miał, miauczenie, grab, grabienie,
post, postanie, miot, miotanie...

Ileż w mojej biednej głowie
jeszcze takich zbitek stanie?
Wszystko to jest wina jeża!
Jak poskromić tego zwierza?

Może zwierzę się ja komu,
sam zaś myknę po kryjomu?
Z wieży umknę przed tym zwierzem,
abym sam się nie stał jeżem?

*celina - rusycyzm; niezaorane jeszcze stepy, zwłaszcza na Syberii i w Kazachstanie
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.

Polski to trudna język, cz.1/3

3
To pierwsza część z trójczęściówki (najbardziej "pokręcona" jest 3. część). Czasem lubię się zabawiać słowem, wykorzystywać piękno i zarazem trudność polskiego języka.
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”