Zapomniany cmentarz

1
Zapomniany cmentarz





Murszejąca brama, choć zamknięta mówi ,,wejdź''.

Wzrok nie widzi, słuch nie słyszy, tylko serce czuje

Jak brama prześwitem zapraszając rzecze ,,wejdź''.

Pokruszone lica grobów, dziki bluszcz całuje

Wspomnienie o człowieku smętny korzeń trawi

A historię jego, owe drzewo opowiada

Co na grobie rośnie i wspomnieniem się bawi.

Gwiazd i ksieżyca wieczorna blasków serenada

Piękno nekropoli opiewa i wzbogaca.

Wiatr z wolna zielonymi liśćmi cicho szumi,

Zaś pod zimną płytą człek do boga się zwraca

Bez słów jego prośba, bo martwa ziemia je tłumi,

Lecz on i tak o wiarę swoją się opomniał

Czuj jak mówi ,,Czemu żeś Boże o mnie zapomniał''.
Słowo! tyś jak talizman w ręku niewiernej istoty. co nie zna twojej olbrzymiej potęgi: śpią w łonie twoim zagrzebane gromy lub rozkosz niebiańska spoczywa, tłum cię nie rozumie, a mędrzec próżno tyle wieków bada; bo kto by pojął całą twoją władzę, ten by słowami tworzył i w nicość obracał!

2
Kochany! Rymy popraw, bo to tak nie może być! "Czuje" - "całuje"; "trawi" - "bawi". Toć to Częstochowa jakaś :lol: . A wierszyk na starą modę, zacny i nastrojowy. Tylko te rymy wszystko walą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”