"dziecko wolności" [psychologiczno-obyczajowy]

1





dziecko wolności





Tam gdzie wiatr nie wie

ptak wyśpiewa



tam gdzie liść kołysze

puszczony z ręki drzewa



starego świadka życia

stałego strażnika światła



w przemijanie na własność wpleciony

w czasie i przestrzeni zatopiony



Wieczności poświęcony

wszystko w powietrzu wypisze

na karcie wszechświata

niepowtarzalnej chwili

w tańcu

swym płynnym ruchem

maluje potężne symbole

wprawiające w ruch to

co objąć może człowiek

czego jedynie dotknąć zdoła zmysłami

a o co tylko otrzeć się może jego umysł wyobraźnia i serce






2
Ilość sylab kuleje mości panie Nagualu, przez co rytm jest strasznie nierówny.


Tam gdzie wiatr nie wie 5

ptak wyś-pie-wa 4



tam gdzie liść ko-ły-sze 6

pusz-czo-ny z rę-ki drze-wa 7



sta-re-go świad-ka ży-cia 7

sta-łe-go straż-ni-ka świat-ła 8



w prze-mi-ja-nie na włas-ność wple-cio-ny 10

w cza-sie i przes-trze-ni za-to-pio-ny 10



Wiecz-noś-ci poś-wię-co-ny 7

wszyst-ko w po-wiet-rzu wy-pi-sze 8

na kar-cie wszech-świa-ta 6

nie-po-wta-rzal-nej chwi-li 7

w tań-cu 2

swym płyn-nym ru-chem 5

ma-lu-je po-tęż-ne sym-bo-le 9

wpra-wia-ją-ce w ruch to 6

co ob-jąć mo-że czło-wiek 7

cze-go je-dy-nie dot-knąć zdo-ła zmys-ła-mi 12

a o co tyl-ko ot-rzeć się mo-że je-go u-mysł wy-ob-raź-nia i ser-ce 21 [sic!]


Bardzo mało rymów w tej poezji rymowanej, a do tego niekonsekewncja(a może pokrętna logika?) w zastosowaniu układów rymów.



Najpierw :

* - ja tu rymu nie przyuważam żadnego, stąd C, D.


Tam gdzie wiatr nie wie C*(?)

ptak wyśpiewa A



tam gdzie liść kołysze D*(?)

puszczony z ręki drzewa A
I to by było na tyle z rymami.


w przemijanie na własność wpleciony A

w czasie i przestrzeni zatopiony A



Wieczności poświęcony A


Tu bym coś wymienił.


swym płynnym ruchem

maluje potężne symbole

wprawiające w ruch to


Co do interpunkcji. Jeśli nie stosujesz przecinków itp. - okej. Jestem przeciwny, ale taki zabieg toleruję. ALE! Jeśli piszesz już z wielkiej litery, a kropki brak - to będziemy się gniewać :P:


Wieczności poświęcony

wszystko w powietrzu wypisze

na karcie wszechświata

niepowtarzalnej chwili

w tańcu

swym płynnym ruchem

maluje potężne symbole

wprawiające w ruch to

co objąć może człowiek

czego jedynie dotknąć zdoła zmysłami

a o co tylko otrzeć się może jego umysł wyobraźnia i serce


Pomimo tych potknięć treść wiersza jest nie tyle ciekawa co frapująca. Sądzę, że gdybyś to ustabilizował pod względem rymów, sylab etc. To byłby bardzo intrygujący twór.

Podobało mi się, ale mam zastrzeżenia.

Pozdrawljaju!
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,

Jak nad zagadką stoimy bezradnie,

Jak złotą piłką bawimy się grzechem,

Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”