Agonia

1
Mój pierwszy, a zarazem jeden z najlepszych wierszy. Nie jestem zbyt dobrym poetą.



"Agonia"



Odzywają się głosy zapomnianych zawodów.

Ciemna rzeka zaprzeszłych epizodów

Przelewa się czasem przez głowę,

Produkując zdarzeń możliwych osnowę.



Przykre fantazje umysł oplatają,

Gdy wilki samotności nowej ofiary szukają.

Są tylko łzy, nie ma przebiśniegów.

Nie znoszę sumienia wybiegów!



Oddalają się ludzie wskutek niezrozumienia

Lub poszukując materialnego mienia.

Zmysłowe pieniądze płyną ekonomicznymi rzekami,

A ludzie stają się dla mnie tylko napisami.
Tu mógłbym napisać coś mądrego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”