~Neurobiologia zaufania~

1
~Neurobiologia zaufania~

Oksytocynę proszę siostro!
Może się dzisiaj coś urodzi?
Nigdy nie mogłam drogą prostą…
Dojść do niczego się nie godzi

Nic po dobroci zawsze w bólach
Nic sama z siebie bata trzeba
Zamiast liryką się otulać
Szczypię się by dosięgnąć nieba

Chociaż krytykom zwykle kontra
Choć pełna siły bez pokory
Łamię i chowam się po kątach
Kiedy w Grę wchodzą czcze amory

Zamiast Grać własną melodyjkę
Nie bacząc w interesa cudze
Daję się skusić na partyjkę
W której wyGrywam pakiet złudzeń

PrzeGrywam za to życie całe
Wszystko co ważne tylko moje
I nawet jeśli bardzo małe
Przynajmniej tego się nie boję

Łatwiej ustąpić uciec z planszy
Ścieżki poszukać sobie nowej
Niż taniec tylko swój zatańczyć
Wytupać rhythm swój w Grze solowej

Odwagi trochę proszę wiary
Pęk barw wojennych i pędzelek
Być może wtedy nie do pary
Być żyć i tworzyć się ośmielę


gsc/11/06/09
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”

cron