w dwie trzecie słowa jakoś mi wpadłeś
myślnikiem podumam nad wierszem
pytajnik spojrzał na drugą zwrotkę
proszę mnie wstawić jak przedtem

chcę zacząć kończyć bo długo męczę
długopis już całkiem się ślini
ty ciągle się tłuczesz za wykrzyknikiem
tuz za ostatnim już wersem

zostaw już pora piórnik zamykać
i kartce dać chwilę wytchnienia
a wielokropek uparcie jak zwykle
wzdycha co by tu jeszcze pozmieniać

sympatyczny wierszyk, wywołuje lekki uśmiech a to duży plus.

Fajnie zgrałaś znaczeniowo: myślnikiem podumam, pytajnik spojrzał (zapewne pytająco), zacząć kończyć (hi hi), a wielokropek [...] wzdycha

Nie pasuje mi ten śliniący się długopis. To trochę... nie w klimacie wiersza

Ogółem - bardzo przyjemnie i bez napinki.
Z.

ten długopis to w sensie, że wkład się wylał. Jakoś tak mi się skojarzyło. Dzięki za poczytanie. Wszyscy znamy te nasze męki ha ha

bardzo dobry pomysł, bardzo niedopracowane wykonanie. Zarówno rhythmicznie, jak i w rymach. Może z tego być sugestywny kawałek poezji, ale to dopiero pole do popisu korektorskiego.