106

Latest post of the previous page:

Do "Buicka 8", "Nocnej Zmiany" ("Dola Jeruzalem" - popłuczyny po Lovecrafcie, ale za to jakie przepyszne!!! Do Mistrza daleko, ale Howard już przecież nic nowego nie napisze :( ), "Ręki Mistrza", "Cujo", "Szkieletowej załogi", "Lśnienia", "Carrie", "Christine" i tragicznej "Bezsenności" doszły niezłe "Pokochałam Toma Gordona" i "Miasteczko Salem" oraz stanowczo lepszy "Sklepik z marzeniami" (choć nawiązania do prozy Lovecrafta wzięte z czapy, nie mające żadnych konsekwencji). Został tylko "Smętarz dla zwierząt" i daję sobie spokój z tym panem raz na zawsze :).
These dreams in which I'm dying are the best I ever have.

I'd like to learn how to play irish melody on flute.

"Dreaming dreams no mortal ever dare to dream"
E.A. Poe "The Crow"

107
Ostatnio przeczytałam 5 i 6 tom "Mrocznej Wieży", została siódemka ;) Już się nie mogę doczekać! :) [a jednocześnie chcę odwlec ten moment... znacie, mam nadzieję, to uczucie, prawda?]
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl

Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.

108
Mroczna Wieża bardzo mnie zaskoczyła, parę lat temu... Nie znałem wcześniej Kinga z tej strony, aż szkoda, że tak późno zagrał na taką nutę :P
Tacitisque senescimus annis
Najmądrzejsza rzecz, to wiedzieć co jest nieosiągalne, a nie w głupocie swojej, dążyć ku temu za wszelką cenę
- Zero Tolerancji -

109
Ostatnią przeczytaną książką Kinga była "Christine" i tak jak większość jego utwór ten równię polecam. Książka wciągająca i z klimatem ;)

110
Przed sekundą skończyłem "The Wind Through The Keyhole", nową powieść ze świata Mrocznej Wieży, i jestem wzruszony. Poryczałem się prawie. Kocham tę historię, kocham Rolanda i jego ka-tet, a możliwość ponownego zanurzenia się w wyjątkowej atmosferze ich podróży ku Mrocznej Wieży okazała się wspaniała.

Obawiałem się trochę tej książki - z jednej strony rozumiałem wujka Steve'a, dlaczego mógłby chcieć wrócić do Świata Pośredniego, ale z drugiej bałem się, że teraz, kiedy jest już po wszystkim, czegoś zabraknie. Że wszystko, co miało być opowiedziane, zostało opowiedziane. Pojawiła się jednak jeszcze jedna historia, a w tej kolejna, i w tej kolejnej jeszcze jedna. A my, jak powiedział Roland, żyjemy dla historii.

Była magia. Dzięki, Sai King. Za książkę i wzruszające posłowie. Długich dni i przyjemnych nocy.
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"

111
Patren pisze:Przed sekundą skończyłem "The Wind Through The Keyhole", nową powieść ze świata Mrocznej Wieży, i jestem wzruszony. Poryczałem się prawie. Kocham tę historię, kocham Rolanda i jego ka-tet, a możliwość ponownego zanurzenia się w wyjątkowej atmosferze ich podróży ku Mrocznej Wieży okazała się wspaniała.

Obawiałem się trochę tej książki - z jednej strony rozumiałem wujka Steve'a, dlaczego mógłby chcieć wrócić do Świata Pośredniego, ale z drugiej bałem się, że teraz, kiedy jest już po wszystkim, czegoś zabraknie. Że wszystko, co miało być opowiedziane, zostało opowiedziane. Pojawiła się jednak jeszcze jedna historia, a w tej kolejna, i w tej kolejnej jeszcze jedna. A my, jak powiedział Roland, żyjemy dla historii.

Była magia. Dzięki, Sai King. Za książkę i wzruszające posłowie. Długich dni i przyjemnych nocy.
gratuluję przeczytania całości :)
ja własnie kompletuje, czekam na przesyłkę z dwoma tomami, potem tylko jeszcze jeden i będzie całość.
no i w wakacje mam zamiar zacząć czytać.

112
ja własnie kompletuje, czekam na przesyłkę z dwoma tomami, potem tylko jeszcze jeden i będzie całość.
no i w wakacje mam zamiar zacząć czytać.
Zazdroszczę wszystkiego, co Cię czeka. :) Ja z kolei czekam na wydanie czteropaku tomów 4.5, 5, 6, 7 i potem zamierzam przeczytać wszystko jeszcze raz. Swoją podróż do Mrocznej Wieży skończyłem sześć lat temu... Przez ten czas mnóstwo rzeczy zdążyło zatrzeć się w pamięci, na dodatek "Mroczna Wieża" to powieść tak obfita, zróżnicowana i szalona, że podejrzewam, iż drugie czytanie będzie równie dobre jak pierwsze. :) To będzie coś nowego, spojrzeć na wszystkie wydarzenia z innej perspektywy.

A słyszeliście, że będzie kontynuacja "Lśnienia"? Trochę się tego obawiam... Ale z drugiej strony "Wiatru przez dziurkę od klucza" też się obawiałem, a wyszło, jak wyszło. ;)

PS svj, ciężko kupić wszystkie tomy? Wyczerpał się na któreś nakład?
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"

113
Oj, Patren, Patren. Ale narobiłeś mi apetytu na Mroczną Wieżę. Nie mogę tego nie przeczytać w tym roku. Co ja mówię - tego lata! Już tego lata powinienem sięgnąć po to Magnus Opus mistrza. Mam tylko obawę, że styl Kinga mi się nie spodoba... Skąd ona? Otóż kiedyś zacząłem czytać pewną książkę tego pana - Regulatorzy (publikowana wcześniej pod pseudonimem Richard Bachman) - i do tej porynie skończyłem, bo mi się nie spodobał styl pisania, ani treść. To raczej słabiutka książka - zdaję sobie z tego sprawę. Przygodę z prozą tego pisarza powinienem zacząć już w najbliższym czasie. Ale nic jego więcej nie znam i stąd ta obawa... Jaki jest STYL Kinga? Jak on pisze? Jak traktuje czytelnika? Jakimi posługuje się trikami fabularnymi i warsztatowymi? Hm?

114
Preissenberg - jak ty żeś się uchował? :shock:

Ja znawcą stylów nie jestem ale podzielę się odczuciami jako zwyczajny czytelnik. Powieści czytałem parę i ogólnie stwierdzam, że nie wszystkie jego książki powalają. Niektóre są świetne: Miasteczko Salem (autentycznie się bałem tego co czytam a mimo to nie mogłem się oderwać od książki - chyba najlepszy horror jaki czytałem), Zielona Mila czy Skazani na Shawshank (tu nie ma co pisać, kto widział filmy to jakby przeczytał książki - Darabont zrobił naprawdę rzetelne ekranizacje). Inne są bardzo dobre - Bastion, Danse Macabre - (taka podróż z SK przez świat i historię horroru) czy Cmentarz dla zwierząt (niby nie straszy, ale zostawia człowieka z dziwnym uczuciem niepokoju). Jeszcze inne po prostu słabe - Lśnienie (ani książka ani film nie zwalają z nóg) czy Worek kości (tu już w ogóle nuda - ani strasznie ani ciekawie).

A tą Mroczną wieżę też chyba przeczytam w najbliższym czasie :D

116
Ja czytałam:

1) Lśnienie
2) Wielki Marsz
3) Komórka
4) i... jeszcze jakaś była. Tytuł to imię bohatera książki, zaczynające się na B.

Cóż, nie podobała mi się Komórka.
A zakończenie to już w ogóle...

Co do samego pisarza to podoba mi się jego styl i zapewne sięgnę jeszcze po dzieła Kinga. :)
"Kto umie czytać,
posiadł klucz do wielkich czynów,
do nieprzeczuwanych możliwości,
do upajająco pięknego,
udanego i sensownego życia."
Aldous Huxley

117
A jaka jest Mroczna Wieża? Jaki jest tam styl? Jak się czyta tę opowieść? Kurde no, dlaczego Patren twierdzi, że jest obfita ta fabuła... Pod jakim kątem? Muszę sam się przekonać o tym wszystkim! Ja nie przepadam za horrorami, dlatego o Kingu nie myślę. Taak, tak, nie ulegam modom na horrory.

118
Osobiście nie czytałam Mrocznej Wieży. Jednak jak tylko pójdę do biblioteki to mam zamiar sobie ją wypożyczyć, bo z tego co tu czytałam to książka warta przeczytania. :D
"Kto umie czytać,
posiadł klucz do wielkich czynów,
do nieprzeczuwanych możliwości,
do upajająco pięknego,
udanego i sensownego życia."
Aldous Huxley

119
Patren pisze:
ja własnie kompletuje, czekam na przesyłkę z dwoma tomami, potem tylko jeszcze jeden i będzie całość.
no i w wakacje mam zamiar zacząć czytać.
Zazdroszczę wszystkiego, co Cię czeka. :) Ja z kolei czekam na wydanie czteropaku tomów 4.5, 5, 6, 7 i potem zamierzam przeczytać wszystko jeszcze raz. Swoją podróż do Mrocznej Wieży skończyłem sześć lat temu... Przez ten czas mnóstwo rzeczy zdążyło zatrzeć się w pamięci, na dodatek "Mroczna Wieża" to powieść tak obfita, zróżnicowana i szalona, że podejrzewam, iż drugie czytanie będzie równie dobre jak pierwsze. :) To będzie coś nowego, spojrzeć na wszystkie wydarzenia z innej perspektywy.

A słyszeliście, że będzie kontynuacja "Lśnienia"? Trochę się tego obawiam... Ale z drugiej strony "Wiatru przez dziurkę od klucza" też się obawiałem, a wyszło, jak wyszło. ;)

PS svj, ciężko kupić wszystkie tomy? Wyczerpał się na któreś nakład?
kompletuje pierwsze wydanie, Albatros.
link przekierowuje do zdjęcia wydania, które kupiłem ostatnio:
http://strefagrozy.blogspot.com/2012/06 ... upy-2.html

powiem tak, na allegro można kupić całość, ale za ok 300 zł w tym wydaniu. ale ja kupiłem kilka tomów osobno, taniej, i teraz czekam na resztę tomów. pewnie wyjdę na tym w sumie jakieś 100 zł taniej - zawsze to do przodu ;)

Albatros faktyczne teraz jakoś na jesień ma wydać kolejny czteropak Mrocznej, ale widziałem, że jakość tych książek jest o wiele gorsza niż poprzednich wydań. widać do zwłaszcza po 4 tomie, najgrubszym. w księgarniach widziałem "nowe" tomy stojące na półkach z popękanymi grzbietami, już tylko od samego przeglądania tej książki.
dlatego też postanowiłem kupić stare, lepsze wydanie.

co do samego Kinga:
polecam książki:
Wielki marsz, Miasteczko Salem, Misery (koniecznie, to naprawdę dobra powieść), Carrie, To
teraz też czytam Desperację - rewelacja to nie jest, ale bywa chwilami ciekawie, zwłaszcza na początku.

klocek Pod kopułą też czytałem, ale w ogóle nie przypadła mi do gustu. wiele osób, z tego co czytałem, narzeka strasznie na zakończenie, cóż, trzeba przyznać, że słusznie. King zrobił sobie chyba jaja z czytelników, bo faktycznie bardzo mocno ono rozczarowuje (choć sam pomysł na powieść bardzo dobry).

[ Dodano: Sro 04 Lip, 2012 ]
taran1123 pisze:Osobiście nie czytałam Mrocznej Wieży. Jednak jak tylko pójdę do biblioteki to mam zamiar sobie ją wypożyczyć, bo z tego co tu czytałam to książka warta przeczytania. :D
to nie taka sobie książka, to 7 grubych tomów :D

120
svj, Masz rację, źle się wyraziłam. Widziałam jeden z tych tomów i ta grubość mnie przeraziła. :shock:
"Kto umie czytać,
posiadł klucz do wielkich czynów,
do nieprzeczuwanych możliwości,
do upajająco pięknego,
udanego i sensownego życia."
Aldous Huxley

121
ze swojej strony polecam jeszcze Rok wilkołaka, zwłaszcza wydanie Prószyńskiego, nowe, z pięknymi ilustracjami. a książka jest do przeczytania w dosłownie parę godzin i jest to dobry start z Kingiem; nieduża ilość, która pokazuje jego możliwości, styl...

choć z tego co pamiętam narracja jest prowadzona w czasie teraźniejszym, więc początkowo może to nieco razić, ale po jakimś czasie można się przyzwyczaić.
osobiście nie lubię narracji w cz. teraźniejszym, ale dodam, że jest to jedna z niewiele jego książek tak opowiadana :)

Wróć do „Czytelnia”