Latest post of the previous page:
Problem mój z Pratchettem polega na tym, że zanim zdążę przeczytać jedną jego książkę, wydaje mi się, że wydaje dwie następne
Krótko: charakterystyka Vimesa to mistrzostwo ('chudy, nieogolony zbiór przyzwyczajeń zamarynowanych w alkoholu'

Kilka jego książek odebrałam jako rozrywkę w formie czystej. I nie byłam pewna, czy nie mogłabym czasu poświęconego na przeczytanie np. 'Czarodzicielstwa' przeznaczyć na coś pożyteczniejszego... Ale cóż. Suma sumarum - nie żałuję.
...Czy Pratchett nie jest przypadkiem dobrym kumplem Gaimana?