Hank Moody - God hates us all

1
Natrafiłem na taką oto recenzję:
http://ikarvotumseparatum.wordpress.com ... -recenzja/

Sprawdzając na Amazonie, czy to nie jakiś primaprilisowy żarcik przekonałem się, że nie. Przy okazji okazało się, że ci, którzy kupili tę książkę oprócz DVD z Californication kupowali również książki Ch. Bukowskiego. Interesujące...

Czy ktoś czytał? Czy warto? A ponadto, czy nie ciekawi was to, kto napisał tę książkę?
Zastanawia mnie też, co musiał czuć ghostwriter gdy siadał do klawiatury z zadaniem: "Tu masz cytaty z God Hates us All, sorki, że tak mało, ale tylko tyle było w serialu, tu dwa kartony DVD z Californication, oglądnij sobie, na pewno ci się przyda, no i wiesz... tego, no weź napisz bestseller.

2
Ja się nie dziwię, dlaczego ludzie kupujący "God hates us all" kupują również Bukowskiego. Przecież to właśnie on jest pierwowzorem Hanka Moody'ego. Bohater "Californication" jest zdwudziestopierwszowiecznioną wersją Bukowskiego.

Również jestem ciekawy jak się czuł ghostwriter. Wydaje mi się, że machina nakręca się jednak sama i wystarczy, że napisze cokolwiek, a to się i tak sprzeda. Wystarczy, że będzie w klimacie "sea of endless pussies":)

3
Widziałem tę książkę jakiś czas temu i pierwsze, co mi przyszło na myśl, to to, że jest to zwykły wyciągacz kasy z portfela. Lubię serial, ale nie będę tracił kasy na coś, czego prawdziwy Hank Moody nie napisał.... :)
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3pcp0_user6.jpg[/img]
----------------------------------------------------------------------
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3phuz_userbar(2)b.jpg[/img]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czytelnia”