Interesują mnie wszelakie informacyjne treści o demonach i sprawach z nimi związanych. Chciałbym przeczytać jakąś książkę, która nie będzie zbyt rozwlekle traktowała tematu, chciałbym mieć po prostu ogólny obraz tej dziedziny.



Czekam na propozycje. Z góry dzięki.

"Czarna magia w XX wieku" - Jose Luis Barcelo, wbrew tytułowi, sporo także o historii magii.

Ogólny obraz... Demony...



Polecam wszytko co na pisął Lovecraft. Wprawdzie nie są to utwory naukowe lecz informacji o demonach i istotach zza światów znajdziesz sporo.



No i nie jest rozwlekle i naukowo

Lovecraft to raczej ślepy zaułek. Jego interesował horror nadnaturalny w skali kosmicznej, nie demony per se. Lovecraft stworzył własną mitologię od zera. Jest autorem terminu "Necronomicon", co powinno dość dużo powiedzieć o jego wkładzie w literaturę horror & sf, ale nie jest źródłem wiedzy ani o okultyzmie, ani o demonologii.

W zasadzie muszę ci przyznać rację. Tak mi się jakoś skojarzył, trochę było u niego przyzywania istot spoza światów i żywych zmarłych przodków. Ale rzeczywiście to wszytko było jego.



Mój błąd.

Przeczytałam tego trochę, ale zabij mnie, nie przypomnę sobie tytułów (właściwie to posłużyłam się wiedzą siedzącej w temacie "starszyzny", ale książki dały jakieś podstawy). Teraz raczej przerabiam szczegółowo demonologię słowiańską, a tobie chodzi raczej o ogólnoświatową problematykę. Nie, żebym miała jakieś zboczenie, po prostu przydaje się to w pisaniu i łapaniu nowych pomysłów. Zresztą, sprawdzę, co ja tam przeglądałam, może coś jednak się przypomni. Możesz zapolować na artykuły o hierarchii demonów i ich opisie. Gdzieś tam trafiłam na "Encyklopedię czarów i demonologii"(ale więcej jest tam o procesach czarownic i o czarnoksiężnikach). Zerknęłam na "Klucze" Salomona. Reszta to strzępki informacji, poskładane w całość. I radzę uważać, żeby nie wejść w jakieś bagno.

Spoko, prawdziwych grimmoirów i tak nikt Ci nie da do czytania

Tytuły o demonologii słowiańskiej również by mi się przydały. W Sieci jest trochę informacji, ale raczej zdawkowych dlatego interesują mnie książki.

Gdzieś w czeluściach mojego komputera posiadam wspomnianą już "Czarną magię w XX wieku" oraz "Okultyzm" E. Klempa.

Jeśli chcesz, podeślij mi PW swojego mejla, a ja służę ebookami



PS. Mam nawet coś takiego jak "Tao Kubusia Puchatka", jakby kogoś interesowało

Niahniah! Piszę na ten temat pracę roczną (znaczy na temat śladów demonologi słowiańskiej w literaturze średniowiecznej) i mogę polecić "Polską demonologię ludową" Leonarda J. Pełki. Praca rzetelna i ciekawa. Jeśli wpadnie mi w ręce jeszcze coś ciekawego, dam znać.

Cała dziedzina demonologii jest niezwykle fascynująca, przerażająca i ciekawa. Począwszy od pogańskich wierzeń, skończywszy na współczesnych przypadkach opętania. Wszystko jest okej, dopóty, dopóki człowiek nie sięgnie po księgi okultyzmu. Jakże zgubne i nieodwracalne słady na psychice i duszy człowieka wywołuje tzw. czarna magia (czarna, biała - wszystko się kończy i zaczyna w sferze okultyzmu). Dalej następują kontakty z "duchami" - czyli seansy spirytystyczne, różdżkarstwo, bioenergoterapia i... wtedy człowiek zdaje sobie sprawę z czynów, których dokonał. Wtedy również, następują konsekwencje oklutyzmu. Człowiek, przez tyle czasu nawiązujący kontakty z demonami, otwiera przed nimi swą duszę, prowadząc do jej zatracenia. Są (mam nadzieję, że byli) i tacy, którzy zaprzedawali swoje dusze w zamian za poznanie tajemnych mocy. Opętanie, rzecz najstraszliwsza, jakiej doświadczyć może człowiek jest najgorszą kosekwencją zgubnego działania okultyzmu u człowieka.

Może to trochę głupia pozycja (bo głównym zadaniem książki jest opisywanie rodowodu demonów i stworów ze świata Harrego Pottera), jednak książka sama w sobie zawiera dużo ciekawych, historycznych wzmianek, np.: o czarnej magii, amuletach, polowaniach na czarownice, klątwach, urokach itp. itd. Dotyczy wiedzy ogólnej. Tytuł: Księga wiedzy czarodziejskiej; autorzy: Allan Zola Kronzek i Elizabeth Kronzek.

Poszperaj na zagranicznych stronach a byc moze natkniesz sie na jakies tlumaczenia/urywki "Goecji". To chyba sztandarowa pozycja. Ponadto dziela Aleistera Crowley'a moglyby byc przydatne.

Książki o okultyzmie.... tak mam coś takiego, tyle, że nigdy tego nie wydałam...

Spisywanie własnych praktyk, wydaje mi się, że to lepsze od książek, które można wszędzie kupić. Ta jest przynajmniej prawdziwa i sprawdzona.

Ollars pisze:Cała dziedzina demonologii jest niezwykle fascynująca, przerażająca i ciekawa. Począwszy od pogańskich wierzeń, skończywszy na współczesnych przypadkach opętania. Wszystko jest okej, dopóty, dopóki człowiek nie sięgnie po księgi okultyzmu. Jakże zgubne i nieodwracalne słady na psychice i duszy człowieka wywołuje tzw. czarna magia (czarna, biała - wszystko się kończy i zaczyna w sferze okultyzmu). Dalej następują kontakty z "duchami" - czyli seansy spirytystyczne, różdżkarstwo, bioenergoterapia i... wtedy człowiek zdaje sobie sprawę z czynów, których dokonał. Wtedy również, następują konsekwencje oklutyzmu. Człowiek, przez tyle czasu nawiązujący kontakty z demonami, otwiera przed nimi swą duszę, prowadząc do jej zatracenia. Są (mam nadzieję, że byli) i tacy, którzy zaprzedawali swoje dusze w zamian za poznanie tajemnych mocy. Opętanie, rzecz najstraszliwsza, jakiej doświadczyć może człowiek jest najgorszą kosekwencją zgubnego działania okultyzmu u człowieka.

tiaaaa. brzmi jak ulotka rodem od dominikanów :]

wspomniana wczesniej Goecja jest przetłumaczona w wersji Crowleya.
zapraszam tez na strone wydawnictwa www.okultura.pl