Czy ktoś z Państwa współpracował z tym wydawnictwem?

Tak.
Również Piotr Sender. Popatrz w wątku "Bóg nosi dres".

Warto zdecydowac się na współpracę z nimi?

To zależy, co uważasz za "warto" :-)
Napisz do mnie na priv., chętnie odpowiem na Twoje pytania.

Warto. Dostałem od nich wszystko, moje oczekiwania spełnili w 90%, więc polecam. Firma solidna i coraz bardziej profesjonalna ;]

Dziękuję za pomoc

Największym atut Repliki jest to, że reagują szybko. Na tak, lub nie, ale w ciągu miesiąca wiadomo, czy tekst jest przyjęty. Krótko i na temat, bardzo konkretnie. Proces wydawniczy też nie jest długi. Minus, to kwestie finansowe.

A jak wygląda promocja wydanej przez Replikę książki?

Ja co prawda nie doszłam jeszcze do tego etapu, ale z tego co zauważyłam, egzemplarze wysyłane są recenzentom i blogerom, powieści prezentowane są w programie ONTV, niektóre pozycje są reklamowane na wewnętrznych skrzydełkach innych ksążek, na zakładkach, oczywiście promocja na facebooku, na stronach patronów medialnych, no i oczywiscie spotkania autorskie - jednak tu chyba sporą rolę odgrywa też inwencja autora.

Tak. Autor musi się dużo starać, ale chyba jak w każdym wydawnictwie. Replika wszystkie możliwe formy promocji, które nie wymagają od niej dużych inwestycji (czyli np. dać komuś książki), robi. Jest dobry kontakt z działem promocji i jeśli tylko sam autor wykazuje chęci do współpracy i jakieś pomysły przedstawia, to dział promocji zajmuje się realizacją tego. Jak na debiut wydawnictwo bardzo dobre.

Tu macie post zamieszczony na FB przez panią Anetę Rzepkę:

"Drodzy czytelnicy, autorzy i potencjalni autorzy, informuję, że Wydawnictwo Replika zwleka z wypłaceniem mi należnych tantiem. Termin spłaty minął w październiku 2012 roku. W grudniu wysłałam Wydawnictwu wezwanie do zapłaty, co zaowocowało przelaniem na moje konto części wynagrodzenia. Z mailowych ustaleń wynikało, że kolejną ratę otrzymam tak szybko, jak będzie to możliwe, ale konkretnej daty nie podano. Do dnia dzisiejszego nie wypłacono części należnych mi tantiem. Moje maile w zdecydowanej większości są ignorowane, a jeśli nie, odpowiedzi co do wypłacenia należności są mało konkretne. W związku z zaistniałą sytuacją jestem zmuszona podjąć radykalne kroki. Nie lubię stawiać sprawy na ostrzu noża, ale najwidoczniej inaczej się nie da.
Oczekuję spłaty należnych tantiem wraz z ustawowymi odsetkami karnymi, do 1 lipca 2013 roku."

Gdzieś już, w jakimś temacie, ktoś podawał link na temat wypłacalności Repliki... (ach, tak bardzo niekonkretnie).
Chyba nawet Revis się tam wypowiadał, że płacą jak ich przycisnąć. O ile dobrze kojarzę.

Po tej oficjalnej akcji zamieszczania wszędzie wiadomości o niepłaceniu Repliki, wydawnictwo zaczęło płacić. Także się udało.