Czy dla PR i zwiększonej sprzedaży jesteśmy gotowi na wszystko:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... zedam.html

ciekawe.
podobał mi się pomysł zaserwowania zupy z powieści, za taką kampanią jestem jak najbardziej za! ale cała reszta... cóż... nie wiem, czy skusiłaby mnie do zakupu, jeśli nie spodobałoby mi się pierwsze kilkanaście stron :>

Mnie urzekła ta historia.

alternatywny sposób na dotarcie do czytelnika

Niezłe
Ale zasadniczo to on płaci ludziom za czytanie...

nie ma jak to szeroko pojęta akcja promocyjna

Pytanie - czy to tylko PR? Naciągany, sztuczny, niesmaczny.

Ja czasem lubię się powygłupiać. Co jakiś czas odzywa się we mnie gen kawalarsko-aktorski, gen zgrywy a promocja jest świetnym miejscem-czasem, by dać mu ujście.