2
Wyczuwam pozew zbiorowy:)

Gdzieś dawno czytałem, że wydawnictwa raczej unikają procesowania się z autorami, żeby nie szargać sobie opinii.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

4
Problem jest taki, każdy może sobie założyć wydawnictwo... ale jak ktoś się za to bierze to niech już to robi dobrze...

5
O matko, też weszłam. Świetna antyreklama firmy. Nie sądzę, żeby jakikolwiek proces mógł im zepsuć wizerunek bardziej, niż ta strona.

"Naszą misją jest popieranie talentów i pomoc w przedzieraniu się wśród gąszczu ogromnej konkurencji na rynku (...) Nasze wydawnictwo pojawia się na targach książki , co świadczy samo to o prestiżu Evanartu. Również oferujemy usługi w zakresie samej dystrybucji książek (...)" - perełki ;)

[ Dodano: Pon 26 Sie, 2013 ]
O, jeszcze lepsze:

" Opiniowanie Dzieła- to usługa mająca na celu pomóc w powstaniu naprawdę świetnej książki. Artysta będący w trakcie jej pisania , może u nas zasięgnąć opinii czy jego styl jest dobry, czy "idzie" w odpowiednią stronę. Pomagamy wyeliminować niepotrzebne błędy w powstałej pierwotnej wersji. "

Przepraszam, więcej nie będę. Ale tak mnie ta strona rozbawiła... ;)

7
Strona główna, wybaczcie obrazowe porównanie, przywiodła mi na myśl mieszankę treści żołądkowej i fekaliów. Autor szaty graficznej powinien wziąć w łeb.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

8
Evanart pojawiło się w zeszłym roku na rynku wydawniczym, jedna z założycielek to dziewczyna oszukana przez WFW, miała byc reklama itp promocja itp nie było, postanowiła wraz z przyjaciółką założyć własne wydawnictwo, co z tego wynikło? Sporo zawiedzionych autorów i tyle, jeden z nich podpisał umowę i zapłacił jeszcze w grudniu 2012r! Do chwili obecnej brak odzewu, książki nie ma! Brak z ich strony kontaktu telefonicznego czy e-mailowego, cały czas tłumaczą się np. chorobą, ok rozumiem zdrowie najważniejsze. ale ponoć maja swoje fillie nawet, sekretariat itp! To nikt z tej rzeszy nie może odpisać? Bo jedna osoba jest niby chora? Robia wpis na fejsie (zobaczcie jakie) że np podpisuja umowę z Azymutem, będzie bilbord z okładką, sa organizatorkami festwialu itp. Potem ciszaaaaaaaa. Ilu jeszcze oszukały? A ilu będzie następnych? Ja osobiście polecam wywiad, który poleciła mi znajoma na www.fundacjaoskar.pl nikgo on nie obrażą, ale pokazuje na co zwrócić uwagę przy umowie,
ps. osobiście sama straciłam wydając z WFW, tez nie polecam tego wydanictwa

9
Została oszukana, więc postanowiła się zemścić w ten sam sposób na innych? Hmmm...
Friends come and go and the world doesn't stop for anybody, so do what you love and never look back.

11
NIE WIERZĘ! Jak można opisać dwie dziewczyny, które w tych czasach zakładają firmę, starają się stworzyć konkurencję dla innych wydawnictw aby podnieść ich poziom, jako stronę internetową przypominającą "wymiociny pomieszane z fekaliami".

Ja również będę wydawał tam książkę i też spodziewam się problemów- jak z KAŻDYM wydawnictwem. Przecież One dopiero rozkręcają interes, zupełnie tak jak kiedyś rozkręcali go Chapman&Hall albo Wydawnictwo Czarne. I jak kol wiek teraz jest to nadinterpretacja, to mimo wszystko robią coś dobrego.

Oczywiście jeżeli mnie zawiodą bardzo poważnie i nie będą miały żadnych argumentów to z pewnością też wystąpię o moje prawa jakie będzie mi dawała umowa, ale teraz nie przyszłoby mi do głowy wyżywać się na ludziach, którzy działają i pracują tylko dlatego, że mają brzydką stronę. Mnie się ta storna podoba ponieważ różni się od pozostałych ale w momencie kiedy by mi się nie podobała nie przyszłoby mi do głowy określanie jej "wymiociny wymieszane z fekaliami" oraz że czuć od strony przekręt na kilometr. ZLITUJCIE SIĘ!

Jedyną osobą którą rozumiem jest tylko MrXX. On po prostu szuka osób, które również doświadczyły nieprzyjemności związanych z tą firmą. I to jest normalne.

Wszyscy pozostali stwarzają wrażenie jakby byli jego kolegami i koleżankami, które pomagają jak kol wiek poniżyć kogoś kto ma firmę. Poproszę o konkrety- jakie są np ceny w innych wydawnictwach, z jakimi partnerami podpisali umowy itd. a nie że strona mi się nie podoba, czuć przekręt i ogólne fekalia.

Trzymam kciuki za pozytywny tok wydarzeń dla MrXX i Wydawnictwa Evanart. Man nadzieję, że uda się wam Obojgu.

12
Troll?
Strona ci się podoba? Fajnie.
Chcesz wydać książkę? Też fajnie.
Szkoda, że nie widzisz, że planujesz powierzyć swoją pracę ludziom, którzy na własnej stronie, która ma ich reprezentować, robią błędy językowe. Szkoda, bo powinni się na tym znać. W końcu na tym zarabiają, nie?
Friends come and go and the world doesn't stop for anybody, so do what you love and never look back.

13
Wow, Łukasz.Łukasz, mógłbyś mi wytłumaczyć ukryty sens zapisu
Łukasz.Łukasz pisze: jak kol wiek
, bo już od momentu go analizuję i nic z tego nie wychodzi. Rozumiem jedynie, że to nie błąd zapisu, bo powtarzasz go kil ka kro tnie :D
http://ryszardrychlicki.art.pl

14
wpis Łukasz Łukasz - zatkało mnie, zyczę mu powodzenia, to jest własnie to o czym tyle razy się pisze, czytac wypowiedzi innych, pokaż gdzie jest jakiś pozytywny? Mi sie wydaje, że pewnie to jedna z tych pań z wydawnictwa, bo takie wpisy pojawiły sie na innych tego typu forach literackich, ja życzę powodzenia, PS prosze sobie wejść nawet na stronę facebooku na stronę wydawnictwa i zobaczyć wpisy i komentarze, o ile ich nie usunęły, jak zwykle

[ Dodano: Sro 25 Wrz, 2013 ]
Bartosh16 pisze:Coś mi mówi, że nasza koleżanka HELA to pani pisarka X :)
wierz mi chciałabym miec takiego farta jak pani X, ale nie mam :( za to dokładnie przeczytałam to co napisano dodatkowo poszperałam na necie i niestety, bład jest w tym, że sie umowy nie czyta, po drugie brałam udział kiedys udział w zbiorowym wystapieniu w sprawie strony pobieraczek (dziecię moje narozrabiało) , czekamy na wyrok :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydawnictwa”