małe wydawnictwo mainstreamowe a fantastyka

1
Stwierdziłam, że rzucę tutaj pytanie, które się wykluło w toku pewnej dyskusji przy winie ;)

Jest sobie małe, niszowe wydawnictwo mainstreamowe, istniejące stabilnie już od wielu lat, wydające m.in. wspomnienia, poezję, opracowania historyczne, eseje i trochę literatury pięknej. Kanały dystrybucji ma rozwinięte średnio, tzn. jest w hurtowniach, w niektórych księgarniach, ale w Empiku nie - plus sprzedaż przez sieć czyli Merlin i własna księgarnia internetowa.

Czy jeśli wydawca byłby gotów zaszaleć i puścić książkę fantastyczną w serii literatura piękna - totalnie poza niszą, na początek w malutkim nakładzie z możliwością dodruków, a autor nie jest nieznany (po debiucie) i ma możliwość zadbania o promocję, uważalibyście to za utopienie książki? Powód rozważań - dużo krótszy cykl wydawniczy, niż w przypadku bardziej znanych oficyn, możliwość ominięcia wielomiesięcznego oczekiwania na decyzję.

4
Prestiż wydawnictwa.
Finanse.
Zmiana targetu.
Docieralność z książką - bywa, że małe wydawnictwo wcale nie jest w tym gorsze, a bardziej się stara i kontakt jest z nim lepszy.

I tak dalej...

Tyle, że w powyższym opisie pojawił się malutki nakład. To zależy jaki. Poniżej 1500 egz. nie warto rozmawiać, niezależnie od firmy, bo fantastyka to jednak literatura popularna...
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

6
Fantastyka jest dosć specyficznym segmentem rynku.

wielu czuło się do tego powolanych ale jak sie okazało niewielu było wybranych

poważne firmy też polamały sobie zęby usilując ugryźć kawałek naszego tortu -
ot np. wydawnictwo dolnośląskie

sprobowac można - najwyżej za kilka lat wyda się gdzie indziej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydawnictwa”