[22 listopada 2021] Anonim vs univers

16

Latest post of the previous page:

Pierwszy tekst zupełnie nie w moim guście, niepotrzebne zakończenie kursywą, takie łopatologiczne. No i aż sześć razy akapity zaczynają się od "Marty", to niedopuszczalne warsztatowo.
Drugi tekst jednak lepszy, takie lubię. Wartka akcja, dobry warsztat, po prostu fajnie się czyta.

Pierwszy tekst - 1,5 pkt.
Drugi tekst - 3 pkt.

[22 listopada 2021] Anonim vs univers

17
Pierwszy tekst na bank uniwers. Ta nieokiełznana wyobraźnia. Multiplikowanie światów i śmierci w nich. I kolejnych form życia. Ożywające obrazy i figury. Trochę warsztatowo podupadł, ale to pewnie wina długiej, pisarskiej absencji. Ale plus za pracę nad głębią postaci. Brakuje jednak nieco detali w opisach. Są zbyt "szkicowe", brakuje im barw i szczegółów, które może nie wniosły by wiele do fabuły, ale nadały większego realizmu. Tak jak szkic różni się od obrazu, czy zdjęcia.
Ewentualnie to może być ela, albo jagoda. ;)

Chyba, że jagoda (to pewne jak płaskość ziemi i marskość wątroby) pisała drugi tekst. Bo tyle w nim (wspomnień) elfów i krasnoludów i magicznych stworzeń, jak wróżki (w postaci hologramu) i smoki (z mikrobotów) i rycerzy zaklętych w kombinezony z magicznymi (ziejącymi plazmą) mieczami. No i ta epickość jak z mangi. Żywa, wartka akcja i świat pełen detali, których brakło w pierwszym tekście. Dobrze się czytało. Choć głębia głównej postaci odzwierciedliła idealnie głębię dwuwymiarowej anime, pełnej wizgów, świstów, rozterek wewnętrznych, które tylko takie udają, bo wszyscy wiemy jak bohater postąpi. No, ale taki urok konwencji.
Ewentualnie to może być uniwers ;)

Tekst 1 - 2 pkt
Tekst 2 - 3 pkt
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

[22 listopada 2021] Anonim vs univers

18
(wyłazi z wulkanu)
Tekst 1 mnie kupił. Ależ ładnie namalowany obrazek. Chociaż podana kursywą łopata pod koniec zupełnie od czapy. 3pkt.
Tekst 2 to dla mnie wydmuszka. Ciach ciach ciach i "OK, zabiłeś go" pod koniec. Oczywiście nie schodzi poniżej pewnego poziomu. 1.5 pkt
(wraca do wulkanu)
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

[22 listopada 2021] Anonim vs univers

19
Bardzo wyrównana bitwa. Oba teksty czytało się świetnie.

Pierwszy sporo zyskuje przy ponownym czytaniu. Autor/ka ma talent do dialogów. Wydaje mi się, że zabrakło tu czasu na jeszcze jedną korektę. 2,5 pkt
W drugim natomiast zadziała się magia – świat i historia są większe niż objętość tekstu. Niby 10k znaków, a wrażenia jak po sporym opowiadaniu albo minipowieści. 3 pkt. Zazdroszczę skilla.

[22 listopada 2021] Anonim vs univers

20
Że obiektywnie?
No się nie da się. Za mało wiem. Bo się pozbyłem, zupełnie rozmyślnie, tego co obiektywnie pozwoliłoby ocenić drugi tekst.
Numer 1
Takie moje. Ślicznie gra czas teraźniejszy w narracji, dużo w niej ciepłego humoru, a i ciągnięcie za strunę wzruszenia wydaje mi się mocno nienachalne. Teologia, metafizyka i fantazja na wyciągnięcie ręki, coś z naiwności szopki bożonarodzeniowej i coś bliskie życiu zwykłego człowieka. Jakie fajowskie dialogi. A tekstu kursywą w życiu bym się nie pozbywał, tylko może skrócił. Ma znaczenie. Sytuuje uniwersum :) 3 punkty i już.
Numer 2
Takie nie moje. Anime, postapo, Marvele i DC. Brrr...! Nawet nie to, że miałbym coś przeciwko warsztatowi. Tu wszystko wydaje się w miarę porządne. Poza jedną rzeczą: patosem. Te wtrącenia kursywą podbijają wskazania licznika do czerwonego pola. No i dekoracje tudzież rekwizyty. Wow. Pompatyczny western.

Punktacja:
Tekst 1 - 3 pkt
Tekst 2 - 1 pkt + 1 pkt rekompensaty za moje niezrozumienie konwencji. Razem 2 pkt.

[22 listopada 2021] Anonim vs univers

21
Pierwszy tekst: 1,5
Drugi tekst: 3

Oczywiście wiadomo, kto napisał drugi :/ Ale o ocenie nie zadecydowały sympatie, ale styl. Bardziej mi pasuje sposób napisania drugiego tekstu, warsztatowo wydaje mi się lepszy, treść też barziej pasuje do mojego gustu.

EDIT: A, nie trzy punkty razem, tylko maks 3 punkty na tekst! Poprawiłem punktację
http://radomirdarmila.pl

[22 listopada 2021] Anonim vs univers

22
Dobra bitwa, jest nad czym się pochylić, gratulacje dla autorów. Oba teksty to udane wariacje na temat

Tekst I - piękne i delikatnie wyrażone nawiązanie do historii i źródeł mitu, i tak bardzo ludzkie. Tu człowiek jest uwiązany, a dzika natura zwierzęcia wywalcza mu upragnioną wolność. Końcówka nieco zgrzyta

Tekst II – tu dla odmiany mamy przyszłość, nie mity i rzeźby, ale prawdziwą walkę z prawdziwym smokiem. Człowiek i człowieczeństwo przeciwko technice, walka ostateczna, twarzą w twarz, bez emocji, bo nic już więcej nie pozostało. I ta końcowa zmiana narratora ;) . Podoba mi się opisowość scen i przeplatanie czasów. Można by przyczepić się za zbytnie nagromadzenie technologii, mnie to jednak nie przeszkadza, jest jakby istotnym elementem samej osnowy historii. Techniczny taniec. Otwarte pytania o to, czym jest życie. Te elfy i krasnoludy jednak nieco mi zgrzytają, można było coś innego wymyśleć.

Oba teksty dobre, trudno wybrać. Pierwszy delikatny i cichy, jednak mija, za to drugi bardziej poruszył. I dlatego

Tekst I 2,5 punktu
Tekst II 3 punkty
Dream dancer

[22 listopada 2021] Anonim vs univers

23
Tekst 1 - Anonim - punktów 44
Tekst 2 - uniwers - punktów 46.5

Zwycięża uniwers!


Gratulacje!
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

[ZAKOŃCZONA] Anonim vs univers

24
Anonim nie zdecydował się na ujawnienie (a imię jego czterdzieści i cztery ;) ).

Poniżej kilka słów przesłanych na moje ręce:
Anonim pisze:
Gratuluję uniwersowi zwycięstwa. Bitwa była naprawdę ciekawym doświadczeniem 😊 Dziękuję wszystkim, którzy ją ocenili, a szczególnie tym, którzy zechcieli napisać komentarze, i te przychylne, i krytyczne. Że aż sześć razy akapity zaczynają się od "Marty", a to niedopuszczalne warsztatowo, zapamiętam sobie na pewno 😊 😊 😊

Punktem wyjścia w opowiadaniu była znana legenda o tym, jak święta Marta pokonała smoka, który prześladował mieszkańców Tarascon w Prowansji. Maryśka wymieniana w tekście to Maria z Betanii, siostra Marty, zresztą lepiej od niej znana. A poza tym - oczywiście taki baśniowy standard, że przedmioty żyją własnym, sekretnym życiem. Nie znam twórczości Ondaatje, nie potrafię więc stwierdzić, co w tym opowiadanku jest wtórne i wobec kogo.

Anonimowość bardzo mi odpowiada i pewnie jeszcze zechcę z niej skorzystać, dlatego tożsamości nie ujawniam. Peleryna-niewidka może jednak służyć każdemu uczestnikowi bitew, więc jeśli kiedyś znowu pojawi się w nich anonim, nie oznacza to automatycznie, że będę nim ja.
Zablokowany

Wróć do „Nowa bitwa!”