Spoglądając w lufę strzelby, drżącym głosem... j-j-jaaam jeszcze swoją pracę wystawił do konkursu

Tylko nie wiem czy tematycznie się mieści w ramach, bo za cholerę nie mogłem dojść tego, o co chodzi z "Mową rzek", a za późno się zorientowałem o nowej edycji "Otulonych" (parę godzin przed końcem wysyłania prac), by pisać coś nowego, więc dałem, co miałem stworzonego, poprawionego i czekającego na okazję
A właśnie, "Mowa rzek" to jakiś temat przewodni czy po prostu... lanie wody

że każdy mógł napisać, co chciał?
"Ludzie się pożenili albo się pożenią i pozamężnią, pooświadczali się... a ja na razie jestem na etapie robienia sobie kawy...jakkolwiek można to odnieść do życia" - Hipolit