o rany aleś nakładl bredni w jeden text, az nie wiem, od czego zacząć.
dobra, starym, greckim, sprawdzonym przez wielu filozofów sposobem pojade od początku:
E.Horsztyński pisze:Kiedy Cygan ukradnie nam rower, mówimy, że wszyscy Cyganie to złodzieje.
ten stereotyp nie wział się znikąd, ma mocno ugruntowane podstawy kulturowe, nie tylko w naszym kraju.
Kiedy Murzyn nas napadnie, nienawidzimy czarnych.
bo na widok czarnoskórego uruchamia sie trauma - takie rzeczy często trzeba przepracować z psychologiem, nieprzepracowane owocują czesto zaburzeniami powazniejszymi niż rasizm i znacznie bardziej dokuczliwymi dla ofiary niz potencjalnych Murzynów w okolicy.
a tak w ogóle tak potezna stereotypizacja sprawia, ze nie ma jak polemizowac z tym textem.
Dlaczego więc, kiedy Polak nas pobije i zabierze telefon, szef poniża ciebie w pracy, żona ciebie zdradza, a kolega nie chce ci oddać pieniędzy, nie obwiniamy całego narodu polskiego?
och, jak rany, ale pytanie, serio nie wiesz? bo obwiniając naród, obwiniasz siebie, a przecież jesteś lepszy niż ten drugi, który wlazł w gówno, nie jestes jak on, jestes lepszy, mądrzejszy i głosowałes przeciw ciemnogrodowi i moherom :-P
Gdy jakiś polityk działa na szkodę państwa, lub znana persona ma antypatriotyczne nastawienie, od razu przypisuje się im żydowskie pochodzenie.
heh, to też ma kilka mocnych źródeł, a ty nawet nie starasz się naświetlić sprawy rzetelnie, rzucasz teoriami i dumnie toczysz wzrokiem wokół, jakiś to zarąbiscie odkrywczy text wysmarował
kwestia polityków i ich potencjalnego żydowskiego pochodzenia ma korzenie w naszej historii, choćby tej najnowszej, gdzie duża ilosc komunistycznych aparatczyków wywodziła się z żydowskich rodzin, czesto pochodzenia polskiego, którzy uciekli przez niemcami do sowietów, zrobili tam kariery i wróćili z okupantem, z jego nadania rządząc krajem, a potem, po okrągłym stole, stajac się "elitą", sztuczna oligarchią, działająca wciaż na szkodę narodu, który, jak sam zauwazyłeś, kiedyś ich chronił i żywił.
Komunista musi zaś koniecznie być Rosjaninem, albo Żydem, ponieważ Polakowi ciężko uwierzyć, że Polak mógł mordować Polaków. A jednak.
komunizm bym zwaliła na platona, jak już, potem dopiero na marksa i engelsa, lenina i resztę, czemu pchac w to polaków, skoro sa godniejsi?
i nie kwestia "ciezko uwierzyc", ale rozliczenia z przeszłoscią, którego nie zrobilismy, co nam się teraz czkawka odbija, bo mamy zaburzone i wypaczone pojęcia narodu, patriotyzmu, zbrodni komunistycznych, sprawiedliwosci, prawa, roli kościoła w państwie, wychowania dzieci, modelu rodziny, etc. postawienie na glowie elementarnych wartosci wywraca system, zaburza poczucie bezpieczeństwa jednostki i spoleczeństwa, owocuje ostracyzmem wobec słabszych i myślących inaczej niz głosi oficjalna propaganda.
Niczym w systemach totalitarnych, musi istnieć jakiś ukryty wróg, ktoś obcy, ktoś kto działa na szkodę państwa i społeczeństwa.
ale mówimy o polsce TERAZ?
bo obecnie, o ile dobrze kojarze, wrogiem publicznym no1 jest pis wespół z kościołem.
chyba, ze masz nowsze dane, ofc. :szatan:
W państwie komunistycznym, wszystkie niepowodzenia zrzucano na reakcjonistów, bo to przecież niemożliwe, żeby człowiek radziecki, władza bądź system się myliły.
to zalezy, o jakim okresie istnienia cccp mówimy, bo to płynne było, owocowalo odwilżami i przymrozkami, a ty znów generalizujesz, nie wspominajac np o przewrotach na szczytach władzy, o wewnętrznych czystkach w róznych organizacjach kraju rad, w wojsku czy nawet nkwd/kgb.
W hitlerowskich Niemczech wszelaki sabotaż był zwalany na Żydów,[/quote]nie tylko.
podpinasz fakty, zeby ci teoria pasowała, zapominasz o polakach, wrogach zewnętrznych(bo przecież nie wierzysz chyba, ze pakt ribbentrop-mołotow był szczerym odrychem milosci ze strony adolfa w kierunku bratniego, socjalistycznego narodu :-P ), homosexualistach, przeciwnikach politycznych i kościele katolickim.
Podobnie wygląda to w Polsce. Jeżeli Polak osiągnął sukces, wsławił się czymś, to choćby miał korzenie żydowskie, białoruskie czy ukraińskie, jesteśmy z niego dumni, wielkim Polakiem nazywając. Ale jeśli ktoś, choćby był stu procentowym Polakiem Sarmatą i zrobił coś na szkodę państwa lub społeczeństwa, przypisuje mu się żydowskie, niemieckie czy rosyjskie pochodzenie.
rece opadają - rozumiem, ze byłbyś szczęśłiwszy, gdybysmy mówili, ze polański to nie polak, tylko żyd, a anija rubik nie pochodzi z polski tylko ze ślaska.
poza tym - co jak co, ale w kwestii rozmywania odpowiedzialnosci i zrzucania jej na innych daleko nam do francuzów, niemców czy rosjan - bo im zalezy na kultywowaniu patriotyzmu, a u nas polityka rzadu prowadzi do wypaczenia jednego z najbardziej podstawowych pojęć, elementarnych dla każdego państwa i budujących dumę narodową.
Żydowskie teorie to już w ogóle są zabawne, patrząc, że w Polsce mieszkały kiedyś miliony Żydów i razem tworzyliśmy wspaniałe państwo, a teraz kiedy jest ich ledwie dwa tysiące, to nagle stoją za całym złem w kraju, pociągają za wszelkie sznurki, zdominowali sejm, senat, telewizję, wielkie korporacje i małe firmy. A wszystko to po to, żeby zaszkodzić krajowi, którego nie raz i nie dwa bronili.
zydowskie teorie nie są zabawne - ich nie ma, a ty masz wiadomosci sprzed 30 lat, jakis czas temu był modny dziadek w wermachcie, żydowskie pochodzenie w naszym kraju nie rzutuje na postrzeganie człowieka, vide piróg, który dostał łomot, nie dlatego, ze jest zydem, a dlatego, ze okazał się wkurzajacym kurduplem, co sam przyznał.
A Polacy, choć naród wspaniały, mają takie same wady jak wszyscy inni, a i na polskiej ziemi rodzą się czasem tacy sami nikczemnicy, jak gdziekolwiek indziej.
no i masz, truizm się pojawił.
jasne, oczywiscie, tylko texty jak twój sprawiają, ze ludzie siadaja i myśla: kurde, ale my jesteśmy nacjonalistami, rasistami, zawistni i paskudni. zascianek i ciemnogród.
wpisujesz się w nurt, który zatruwa myśl o polsce i polakach, deprecjonuje historię, kulture i tradycję, wytykasz błędy zamiast skupic się na tym, co buduje i jednoczy, daje dumę i poczucie przynależnosci do kraju.
i po uj??