Latest post of the previous page:

Ach, czekałem na te słowa.
Pozwól mi nieco rozjaśnić ci sytuację. Jestem robotnikiem. Zwiedziłem parę fabryk, również takich w pełni zautomatyzowanych, produkujących koła zamachowe do samochodów osobowych i ciężarowych - i z tego tytułu mogę powiedzieć ci rzecz, która być może cię zaszokuje, a z całą pewnością zaskoczy.
Maszyny są niezwykle głupie.
W teorii wszystko cacy - linia idzie, a my tylko kontrolujemy przebieg procesu i ewentualnie dokonujemy pomiarów kontrolnych. W praktyce trzeba było biegać od tokarki do tokarki, od myjki, do myjki, od pracy, do pracy, bo cały czas coś było źle, cały czas krzywo i trzeba było poprawić, cały czas głównej maszynie sterującej coś nie pasowało i wywalało błąd nie przerabiając produktu (a reset i ponowne włączenie rozpoczynało się zawsze od przesunięcia produktu nieprzerobionego, co mogło skutkować rozwaleniem rolek formujących i wielotysięcznymi stratami).
Co chcę powiedzieć?
Człowiek będzie potrzebny zawsze. Niezależnie od procesu technologicznego. Nawet jeśli uda się stworzyć sztuczna inteligencję - to zawsze będzie maszyna i zawsze może dojść do jakiejś usterki.
Nie pracowałem na przodku w kopalni, ale pracuję obecnie w fabryce proszków spożywczych (karmel do cukierków, buraczki z zupek instant itp.) i dzięki temu swoją wypowiedź mogę uzupełnić o coś jeszcze: niektórych prac robot nie jest w stanie wykonać. Moje zadanie polega na pakowaniu gotowego wyrobu do, uwaga, worków po 25kg, zważenie go (a waga też czasem potrafi przyświrować), zabezpieczenie foliowego worka trytką i zaszycie papierowego.
Tych czynności żaden robot nie jest i nie będzie w stanie wykonać.
Dlaczego?
Przede wszystkim waga worka musi być dokładna, po drugie trytka musi być zaciśnięta odpowiednio mocno, a całe powietrze z worka wypuszczone, po trzecie szew musi być równy, prosty i kompletny, a w tym problem, ze zdejmując worek z cylindra chwyt musi być mocny i pewny, bo nam wszystko poleci na ziemię i do dupy z taką robotą. A jak chwyt musi być mocny i pewny, to nam się brzegi pogniotą i wszystko trzeba ładnie wyrównać.
Zgadnij, dlaczego wszystko się robi ręcznie.
Zgadnij, dlaczego jedynymi kobietami w zakładzie są: kierowniczka produkcji, kadrowa, księgowa, cztery laborantki i sprzątaczka.

Widzisz, a ja myślałem, że cała ta dyskusja jest absurdem

Pokażesz mi podkreślnikiem w którym miejscu znajduje się argument?
Idę umyć głowę.