Religia - geneza, znaczenie i dzisiejsza rola

1
Religia ogólnie


Na świecie istnieje około 100 tysięcy religii. Na świecie jest około 6,77 miliarda ludzi. Około 500 - 750 milionów ludzi jest niewierzących. Najwięcej wyznawców skupiają religie monoteistyczne - chrześcijaństwo i islam.

Już 6 tysięcy lat p.n.e. człowiek wyznawał wiarę w duchy przodków i siły natury. We wszystkich regionach świata wykształciła się jakaś forma kultu dla sił nadprzyrodzonych.


Czemu powstała religia?


Zapewne pierwotni ludzie pragnęli wyjaśnić zagadkę śmierci, tego co się dzieje z człowiekiem, gdy po raz ostatni zamknie powieki oraz wyjaśnienia praw rządzących przyrodą. Kolejnym pytaniem, które postawili nasi przodkowie dotyczyło pochodzenia świata i sensu istnienia człowieka. Głównym założeniem niemal każdej religii, była teza, która twierdziła iż wewnątrz ciała ludzkiego znajduje się istota wyższa-dusza, a śmierć ciała nie jest ostatecznym końcem tego wyższego bytu. Rozmaite mity, legendy i podania odpowiadające na te pytania, składały się na obraz mistycznego świata danej religii. I tak hinduskie Wedy, mity egipskie czy wreszcie Epos o Gilgameszu, którego fragmenty stoją u podstaw powstania mitologicznej tradycji judaistycznej.

Założenia religii zazwyczaj były zbieżne- miłość wobec bliźniego czy wszelkich istot żywych, posłuszeństwo wobec władzy itd., co w praktyce przekładało się powstanie ponadpaństwowego kodeksu prawnego i obyczajowego. Przez twórców „przykazań” i ksiąg obyczajowych przemawiał pragmatyzm - przeciwdziałali zmorom ludzkości, jak pijaństwu, prostytucji czy morderstwom. Przestrzeganie założeń religii ma prowadzić do wejścia do Raju czy osiągnięcia stanu Nirwany. Ale dla nieprzestrzegających przykazań religijnych również istniała kara- wtrącenia do piekła bądź reinkarnacja w niższej formie rozwoju.


Czym jest religia?


Na religię składają się obrzędy, rytuały, tradycje i prawo religijne. Obiekt kultu, często różni się w obrębie jednej religii – południowoamerykański Bóg ubogich, średniowieczny Bóg feudałów, afrykański czarny Bóg czy europejski biały Bóg.

Religia niemal zawsze stoi na straży ustalonego porządku społecznego i obyczajowego, w którego jest filarem. Pozycja wyznania zależy od wpływu i związania z władzą oraz ustrojem, czy też skalą oddziaływania na społeczeństwo. Europejskie monarchie średniowieczne, czy hinduski system kastowy uzasadnienie swego istnienia znajdowały właśnie w religii, co blisko wiązało ze sobą kapłanów oraz władzę. Podobnie w dzisiejszych czasach na pozycji religii opierały się ustroje Tybetu, Afganistanu, czy nadal istniejąca islamska republika w Iranie.


Rola religii w życiu człowieka


Religia zajmuje znaczącą pozycję w życiu wielu ludzi. Zapewnia równowagę psychiczną i uniwersalny dla wszystkich wierzących system wartości. Jednoczy w grupie wyznaniowej. Wypełnia sferę doznań duchowych i często zaspokaja potrzebę bezpieczeństwa. Jak pokazały przykłady przymusowej ateizacji w demoludach, całkowite usunięcie religii z życia społeczeństwa jest niemożliwe, ponieważ budzi zdecydowany opór ludności. Postępowy komunistyczny rząd Afganistanu został obalony właśnie za próbę ograniczenia wpływów islamu.

Jednocześnie, poprzez wpływanie na poszczególne jednostki, religia zapewnia wpływy polityczne warstwie kapłanów i konserwatywnym kręgom politycznym. Często są one wykorzystywane do budowania silniejszej pozycji w państwie, rozszerzenia przywilejów finansowych czy forsowania koncepcji politycznych. Stałym elementem gry politycznej duchowieństwa jest blokowanie reform sfery obyczajowej, seksualnej i wolności osobistych, stojąc na straży skostniałego gorsetu archaicznych wartości. Wraz z postępem technologicznym, następuje przewartościowanie społeczeństw, które przeciwstawiają się sztywnych kanonom praw religijnych i odchodzą od religii. Następuje laicyzacja.

Kościół katolicki broniąc się przed laicyzacją, liberalizował swoje założenia, czego przykładem była encyklika Rerum Novarum czy II Sobór Watykański.


Rola religii w życiu społeczeństw


Konserwatyzm religijny i przywiązanie do tradycji stanowi blokadę rozwoju technologicznego i kulturalnego społeczeństw. Wystarczy przytoczyć zdanie szefa niemieckiej ekspedycji do Tybetu Ernsta Schäffera, o tym iż religia niewoli lud tybetański, a jej założenia są jak kajdany. Również dzisiejsze chrześcijaństwo nie ma lepszej twarzy – podsyca antagonizmy polityczne i seksualne, umacnia stereotypy i nietolerancję...za przykład może posłużyć film, na którym duchowny wzywa do palenia homoseksualistów na stosie.

Kościół katolicki blokuje w wielu krajach badania z dziedziny inżynierii genetycznej, oraz zwalcza prawa do eutanazji i aborcji, wpisujące się w kanon praw podstawowych wolnego człowieka. Pomimo dziejowej roli i dziedzictwa tradycji religijnej, z punktu widzenia całości rozwoju cywilizacyjnego religia odgrywa negatywną rolę.

2
Kolejnym pytaniem, które postawili nasi przodkowie dotyczyło
kolejne pytanie dotyczyło lub kolejnym pytaniem było/jest...
obyczajowego, w którego jest filarem.
?



Nie mam zdania. Pewnie był jakiś konkretny cel napisania tego tekstu, dla mnie jednak był, po prostu, nudny. Dobrze, że krótki :-)

Sorry.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

3
Dziękuję za odpowiedź zacna istoto, aczkolwiek...

No tak, rozumiem według jakich kryteriów to oceniałaś, ale to po prostu jest esej historyczny, w zasadzie możnaby się dopatrzyć pointy, tzn. wyciągnąć wnioski z ogólnej oceny, lecz wypowiedź pozostanie po prostu zebraniem i oceną faktów.

Co do literówek, to chyba jestem dys, bo jakoś często zdarza mi się myśleć co innego, a pisać co innego.

4
dopatrzyć pointy, tzn. wyciągnąć wnioski z ogólnej oceny
a tak, tak :-) Pointa jest trafna. Przynajmniej w mojej ocenie. Na esej historyczny trochę zbyt mało podparcia konkretem. Ale ogólnie... noooo nudny :-D DLa mnie. Ale z pewnością wartościowy. Warsztatowo niezły. Bez ikry jeno.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

5
E tam - przeczytałam. Faktycznie nudne. Na końcu nic nowego - trafne bo trafne ale znane już od dawna. To tak jakbyś napisał o słodyczach i zakończył wnioskiem, że spożywanie 40 kg batoników dziennie może prowadzić do otyłości. Warsztatowo ok, chociaż pierwsze dwa zdania mi się nie podobają ze względu na powtórzenie początku. Niemrawo, nudno, zupełnie zero świeżości. Poczekamy, może pojawi się coś lepszego.
"It is perfectly monstrous the way people go about, nowadays, saying things against one behind one's back that are absolutely and entirely true."

"It is only fair to tell you frankly that I am fearfully extravagant."
O. Wilde

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.

6
jakoś często zdarza mi się myśleć co innego, a pisać co innego
ale tak... zupełnie? :-) Myślisz: nienawidzę, piszesz: kocham i abarotno? /tak tylko. Przepraszam./


z punktu widzenia całości rozwoju cywilizacyjnego religia odgrywa negatywną rolę.
jeszcze brak przecineczka znalazłam :-D
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

7
Twój artykuł nie skłonił mnie do rozmyślań, nie nauczył niczego, a więc nie trafił w me gusta. Ale gdybym nie miał pojęcia o temacie, wtedy by mi się spodobał :D . Powinieneś zająć się szczegółami, albo chociaż przedstawić to w ciekawszy sposób.

8
Ten tekst jest słaby.
Religia ogólnie




Na świecie istnieje około 100 tysięcy religii. Na świecie jest około 6,77 miliarda ludzi. Około 500 - 750 milionów ludzi jest niewierzących. Najwięcej wyznawców skupiają religie monoteistyczne - chrześcijaństwo i islam.
Nie wiem, po co zarzucać czytelnika taką liczbą danych. Liczba religii i ich stan liczebny bezustannie ulega zmianie. Autor chce użyć argumentu "vox populi", czy też z sprzeczności? Nie wiem, niemniej słowo niewierzący jest wieloznaczne, może ono oznaczać:
a) Innowiercę,
b) Ateistę,
c) Agnostyka,
d) Sceptyka
e) ....
Weźmy ludzi z b)-d), albo nie, samych b). Wiecie ile jest sprzecznych doktryn ateistycznych? Niemniej niż doktryn religijnych, :)
Zapewne pierwotni ludzie pragnęli wyjaśnić zagadkę śmierci, tego co się dzieje z człowiekiem, gdy po raz ostatni zamknie powieki oraz wyjaśnienia praw rządzących przyrodą. Kolejnym pytaniem, które postawili nasi przodkowie dotyczyło pochodzenia świata i sensu istnienia człowieka. Głównym założeniem niemal każdej religii, była teza, która twierdziła iż wewnątrz ciała ludzkiego znajduje się istota wyższa-dusza, a śmierć ciała nie jest ostatecznym końcem tego wyższego bytu. Rozmaite mity, legendy i podania odpowiadające na te pytania, składały się na obraz mistycznego świata danej religii. I tak hinduskie Wedy, mity egipskie czy wreszcie Epos o Gilgameszu, którego fragmenty stoją u podstaw powstania mitologicznej tradycji judaistycznej.
Szkolne. Autor wychodzi od koncepcji religii, rozumianej jako "nauka dzikusów". Potem można bardzo łatwo odkryć, że religia nie odpowiada na dane pytania, skoro np. taka "Biblia" zawiera "Księga Hioba" i wykrzyknąć, przecież powinna para-naukowo rozwiązać problem zła. We współczesnym religioznawstwie istnieją również inne sposoby rozumienia religii. Tu np. Wittgensteinowe: w kulcie przejawia się buzowanie ludzkiego ducha, który tak a nie inaczej reaguje na świat. Nie poznaje, lecz wyraża siebie. Ludzie pierwotni nie znali żadnych praw przyrody w rozumieniu współczesnej nauki i ich nie szukali (gdyby szukali, to by wcześniej wynaleźli metodę naukową i żadne instytucje nie zatrzymałyby postępu). Kolejny błąd polega na interpretacji przez pryzmat Wielkich Religii. Czy np. szamański kult duchów ma na celu wyjaśnienie "zagadki śmierci"? A może wyraża, co innego, pamięć, czy próbę ożywienia "martwego" dziedzictwa po tych, co odeszli? Dalej, nie sposób na poziomie kultury pierwotnej, nieznającej pisma wyróżnić czegoś takiego, jak "religia", podobnie dzieje się ze "sztuką", "polityką" i innymi sferami ludzkiego życia. Tylko tam, w kulturze pierwotnej, każdy zdrowy człowiek uczestniczy w pełni w świecie wspólnoty i jest samowystarczalny.
Założenia religii zazwyczaj były zbieżne- miłość wobec bliźniego czy wszelkich istot żywych, posłuszeństwo wobec władzy itd.,
Ludzie od razu przeszli od myślenia plemiennego do czystego uniwersalizmu? Wątpliwe.
Założenia religii zazwyczaj były zbieżne- miłość wobec bliźniego czy wszelkich istot żywych, posłuszeństwo wobec władzy itd., co w praktyce przekładało się powstanie ponadpaństwowego kodeksu prawnego i obyczajowego
Nie wynika, a nawet jeśli wynika, to z pominięciem jednej istotnej przesłanki. Każda religia piśmienna jest religią konwersji lub potencjalnej konwersji. (Nawet Judaizm miał okres, gdy był aktywny misyjnie). Zwolennicy doktryn religijnych mieli zmienny stosunek do władzy kapryśny jak sama polityka. Stąd istnieje cała masa autorów, negujących związek między religią a zachowywaniem ładu społecznego.
Jednocześnie, poprzez wpływanie na poszczególne jednostki, religia zapewnia wpływy polityczne warstwie kapłanów i konserwatywnym kręgom politycznym. Często są one wykorzystywane do budowania silniejszej pozycji w państwie, rozszerzenia przywilejów finansowych czy forsowania koncepcji politycznych. Stałym elementem gry politycznej duchowieństwa jest blokowanie reform sfery obyczajowej, seksualnej i wolności osobistych, stojąc na straży skostniałego gorsetu archaicznych wartości. Wraz z postępem technologicznym, następuje przewartościowanie społeczeństw, które przeciwstawiają się sztywnych kanonom praw religijnych i odchodzą od religii. Następuje laicyzacja.
Proponuję sięgnąć do "Sacrum i profanum, religia i polityka na świecie"... Nie ma ścisłego związku między rozwojem nauki a zanikiem religijności. Europa Zachodnia jest raczej zagadkowym wyjątkiem na tle świata i wiele wskazuje, ze więcej ma tu do powiedzenia socjał. Liberalizm ekonomiczny, choć deklaratywnie wrogi wartościom religijnym, jest ich sprzymierzeńcem, ponieważ jednym z istotnych czynników jest tu nie wiedza, lecz problem poczucia bezpieczeństwa egzystencjalnego. Stąd też w USA mamy zadziwiająco silne związki między religią a polityką, choć trudno temu krajowi zarzucić zacofanie.

Autor operowania podziałem: "ciemny lud" i "chytrzy kapłani". Owszem, znajduje jakieś tam pozytywy istnienia religii, ale jak każdy ateista, nie może chwalić religijności za prawdomówność, czy mądrość. Jeśli więc, do pojęcia "uczciwie traktować" wsadzimy, "zrozumienie dla czyjegoś samookreślenia" - pojawia się pytanie, jak niedowiarek może uczciwie (nieinstrumentalnie) traktować wierzącego z jego wiarą?
Kościół katolicki broniąc się przed laicyzacją, liberalizował swoje założenia, czego przykładem była encyklika Rerum Novarum czy II Sobór Watykański.
Dziękujemy za pośrednie wspieranie lefebrystów i innych ruchów fundamentalistycznych. Wojenny język opisu sprzyja konserwom a nie liberałom, ale czasem - jak widać - ważniejsze jest ślepe kopanie. :)
Konserwatyzm religijny i przywiązanie do tradycji stanowi blokadę rozwoju technologicznego i kulturalnego społeczeństw.
Skoro tak, to prosimy o zarysowanie wizji postępu, wyłożenie historiozofii... Skoro nie doczekaliśmy się solidnego przeglądu dziejów ludzkiego ducha, rozwoju techniki i cywilizacji, możemy o to prosić. Przecież argument z autorytetu jakiegoś niemieckiego polityka jest płaski... godny "religianta" a nie wolnomyśliciela, pardon, laickiego dewoty, :P ;)
Kościół katolicki blokuje w wielu krajach badania z dziedziny inżynierii genetycznej, oraz zwalcza prawa do eutanazji i aborcji, wpisujące się w kanon praw podstawowych wolnego człowieka.
A teraz autorze tych mądrości pokaż dyplom z nauk filozoficznych a następnie udowodnij swoje kategoryczne rozstrzygnięcia moralne. Nowe wspaniałe światy budowało już wielu. Scjentystycznym despotom mówimy NIE. ;)
Ostatnio zmieniony śr 29 maja 2013, 22:09 przez Humanozerca, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dziennikarstwo i publicystyka”