Stary
stary wypłowiały
pogryziony przez psa
wylizany przez kota
dziurawy
od lewej narośli
kapeć
kiedy przygarnia zmęczoną stopę
jestem w domu
Stare
malowane stare wiejskie domy
teraz już matrony
jakby w suknie ślubne wystrojone
mają serce mojej mamy
i taty dłonie
stary mój
w izbie matka i moja kołyska
tata dach słomą pokrywa
a na ławce gliniany garnuszek
pełen świeżej śmietany
przez okno
zawsze malwy zaglądały
Z cyklu stary, stare.
1...a to nam się tylko wydaje że piszemy poezję, poezja to życie, a my popełniamy plagiat.