
Więcej
Złoto bywa czasem
jak zguba człowieka
wciąż chcemy więcej
i więcej
i więcej
i nigdy nie potrafimy
zaspokoić swych pragnień
do końca
Odganiamy od siebie myśli
podsuwane przez sumienie
powtarzamy
że to nic
że to tylko chęć
bycia lepszym człowiekiem
i nawet nie zauważamy
kiedy przestajemy nim być
Ja z kolei marzę
by się przed tym uchronić
jednak moje życzenia
są coraz chciwsze
moja dusza woła
wręcz błaga o pomoc
za cicho jednak
by ktokolwiek usłyszał