Nienawidzę zgiełku ulicznego,
hałasu dnia codziennego.
Kocham spokój,
który w sobie mam,
gdy Ty Jezu przemieniasz się tam.
Na ołtarzu Twoja krew i ciało,
wtedy spokój mnie ogarnia całą.
życie me wtedy sens odzyskuje
i już niczego mi nie brakuje
2
Wszystkie twoje wiersze prawie o tym samym... I w dodatku, moim zdaniem, takie sobie. Nie zarzucaj tak forum! Rymy banalne, jak i utwór, który jest ponoc wierszem BIAłYM, czyli BEZRYMOWYM. A tego tu, niestety, nie widac.
"Poezja to przemiana krwi w atrament"
***
Podążam drogą duszy, by szukać samej siebie...
***
Podążam drogą duszy, by szukać samej siebie...