Pieszczotami światła

1
" (...) Przez całą noc twój oddech

Trzepocze się jak ćma w sennych różach.

Budzę się i nasłuchuję :

Odległe morze szumem wypełnia mi uszy. (...)

( SYLVIA PLATH )



ogrzewam wieczory rozbite

w pobrzękach filiżanek

dźwięczny timbre w słuchawce telefonu

białe główki liter wypełzające

z lusterka spóźnionej kawy



atramentowym dłutem wwiercam się w niagarę

poduszek o tłustych brzuszkach gdzie ogień

błędnych źrenic dotyka rękawa ciszy i bałtyku



przecież pobiegnę za warkoczami słońca

obrysowując pościel spełnień

pieszczotami światła
" Z głębi nocy je łowię na haczyki świateł,

by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "

( J.Ficowski).

2
ładne, gratuluje inspiracji Sylvią Plath:)Jest jednak to trochę taki niedostępny tekst. Obawiam się,że przez te liczne metafory trudno zrozumieć do końca "co poeta miał na myśli",a to wbrew pozorom jest najważniejsze w wierszu ,nie treść,ale przekaz

3
Wiersz o miłości uczuciach Wiolu,może nie jest zbyt prostym językiem napisany ,ale tak pozostanie. Dziękuję za skomentowanie i za to, że się podoba...z podziękowaniem wodoryt
" Z głębi nocy je łowię na haczyki świateł,

by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "

( J.Ficowski).

4
śliczny wiersz, owiany nutką tajemniczości - takie są najlepsze i najciekawsze, słowa nie są proste, ale to zrozumiałe - kto powiedział,że miłość musi być prosta.

Jeszcze raz gratuluję interesującego wiersza :)
Bądź Sobą, a wtedy cały świat "padnie" u Twych stóp.

5
Dziękuję za komentarze i przeczytanie pozdrawiam wodoryt
" Z głębi nocy je łowię na haczyki świateł,

by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "

( J.Ficowski).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron