życie

1
życie to ciągła wędrówka,

Idziesz, a na swojej drodze przeznaczenia

Napotykasz różne niespodzianki, które zgotował Ci los.

Idziesz i...

Widzisz most,

Barierę, przepaść dzielącą dwa światy.



Patrzysz w górę,

a tu obłoki jak owieczki, które pasie niebo.

Dalej las - grupa ludzi, pośród których nie możesz się odnaleźć.



Na końcu widzisz dwa cienie,

Myślące, dumające o tym, co przyniesie jutro,

Jaki będzie następny dzień.

To cienie, próbujące zaprzyjaźnić się z przyrodą,

Wgłębić się w jej tajemnice,



Słońce oświetla ich myśli

I jakby lekko się "uśmiecha".



życie niesie ze sobą przyszłość, odbitą w lustrze odmętu,

Zaś przeszłość pozostawia w tyle.



Dwa cienie, których nigdy nie było,

Cienie ulotne jak listki na wietrze.



życie to odchodzące chwile i pozostające wspomnienia,

Przekwitłe i pączkujące kwiaty,

To niewinne niebo, ulatujące marzenia.



życie człowieka rozpoczyna się od ziarenka zasianego na polu,

A kończy na połamanych przez wiatr gałęziach.
Bądź Sobą, a wtedy cały świat "padnie" u Twych stóp.

2
Przeczytalem wszystko, co umiescilas na forum...

Moim zdaniem nie jest najgorzej, ale dobrze tez nie...



Pozwol, ze dam ci kilka rad...



1.) Musisz sie nauczyc wyrzucac z wierszy zbedne tresci i slowa... co za duzo to niezdrowo... Nie ilosc sie liczy, tylko jakosc... ;)



2.) Nie stosujesz tak egzotycznych przenosni, zeby konieczne bylo uzywanie cudzyslowow, wiec nie rob tego... tak bedzie ladniej... ;)



3.) Nie powtarzaj za czesto slow... masz do tego tendencje... W niektorych przypadkach ma to walory estetyczne... ale nie w twoich wierszach...



Kazdy musi wypracowac swoj wlasny styl... W poezji wszystko jest dozwolone... ale powinno sie zaczac tradycyjnie, zeby nie przekombinowac... do tego trzeba miec troche wprawy...



Przykro mi jesli cie maltretuje, ale nie moglem tego tak zostawic... ;)



Co do tego wiersza:


Monika pisze:
życie człowieka rozpoczyna się od ziarenka zasianego na polu,

A kończy na połamanych przez wiatr gałęziach.


Koncowka swiadczy o tym, ze cos z ciebie bedzie... ;)
Ich bin Nitroglycerin... l??sche Feuer mit Benzin...

Wer mich in seinen Venen f??hlt... wird mir nicht mehr entflieh’n...



See the fallen angels pray... for my sweetest poison...

I crash and I burn and I freeze in hell... for your poison...

3
Także zgadzam się z wszystkim wskazówkami, które dała Tobie przedmówczyni...proszę przemyśl je sobie wszystkie , a zobaczysz,ze będziesz pisać coraz to lepiej...pozdrawiam wodoryt...
" Z głębi nocy je łowię na haczyki świateł,

by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "

( J.Ficowski).

4
Wodorycie, maly szczegol: Jestem plci meskiej... :P
Ich bin Nitroglycerin... l??sche Feuer mit Benzin...

Wer mich in seinen Venen f??hlt... wird mir nicht mehr entflieh’n...



See the fallen angels pray... for my sweetest poison...

I crash and I burn and I freeze in hell... for your poison...

5
sorry....wodoryt
" Z głębi nocy je łowię na haczyki świateł,

by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "

( J.Ficowski).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”