życie to ciągła wędrówka,
Idziesz, a na swojej drodze przeznaczenia
Napotykasz różne niespodzianki, które zgotował Ci los.
Idziesz i...
Widzisz most,
Barierę, przepaść dzielącą dwa światy.
Patrzysz w górę,
a tu obłoki jak owieczki, które pasie niebo.
Dalej las - grupa ludzi, pośród których nie możesz się odnaleźć.
Na końcu widzisz dwa cienie,
Myślące, dumające o tym, co przyniesie jutro,
Jaki będzie następny dzień.
To cienie, próbujące zaprzyjaźnić się z przyrodą,
Wgłębić się w jej tajemnice,
Słońce oświetla ich myśli
I jakby lekko się "uśmiecha".
życie niesie ze sobą przyszłość, odbitą w lustrze odmętu,
Zaś przeszłość pozostawia w tyle.
Dwa cienie, których nigdy nie było,
Cienie ulotne jak listki na wietrze.
życie to odchodzące chwile i pozostające wspomnienia,
Przekwitłe i pączkujące kwiaty,
To niewinne niebo, ulatujące marzenia.
życie człowieka rozpoczyna się od ziarenka zasianego na polu,
A kończy na połamanych przez wiatr gałęziach.
2
Przeczytalem wszystko, co umiescilas na forum...
Moim zdaniem nie jest najgorzej, ale dobrze tez nie...
Pozwol, ze dam ci kilka rad...
1.) Musisz sie nauczyc wyrzucac z wierszy zbedne tresci i slowa... co za duzo to niezdrowo... Nie ilosc sie liczy, tylko jakosc...
2.) Nie stosujesz tak egzotycznych przenosni, zeby konieczne bylo uzywanie cudzyslowow, wiec nie rob tego... tak bedzie ladniej...
3.) Nie powtarzaj za czesto slow... masz do tego tendencje... W niektorych przypadkach ma to walory estetyczne... ale nie w twoich wierszach...
Kazdy musi wypracowac swoj wlasny styl... W poezji wszystko jest dozwolone... ale powinno sie zaczac tradycyjnie, zeby nie przekombinowac... do tego trzeba miec troche wprawy...
Przykro mi jesli cie maltretuje, ale nie moglem tego tak zostawic...
Co do tego wiersza:
Koncowka swiadczy o tym, ze cos z ciebie bedzie...
Moim zdaniem nie jest najgorzej, ale dobrze tez nie...
Pozwol, ze dam ci kilka rad...
1.) Musisz sie nauczyc wyrzucac z wierszy zbedne tresci i slowa... co za duzo to niezdrowo... Nie ilosc sie liczy, tylko jakosc...

2.) Nie stosujesz tak egzotycznych przenosni, zeby konieczne bylo uzywanie cudzyslowow, wiec nie rob tego... tak bedzie ladniej...

3.) Nie powtarzaj za czesto slow... masz do tego tendencje... W niektorych przypadkach ma to walory estetyczne... ale nie w twoich wierszach...
Kazdy musi wypracowac swoj wlasny styl... W poezji wszystko jest dozwolone... ale powinno sie zaczac tradycyjnie, zeby nie przekombinowac... do tego trzeba miec troche wprawy...
Przykro mi jesli cie maltretuje, ale nie moglem tego tak zostawic...

Co do tego wiersza:
Monika pisze:
życie człowieka rozpoczyna się od ziarenka zasianego na polu,
A kończy na połamanych przez wiatr gałęziach.
Koncowka swiadczy o tym, ze cos z ciebie bedzie...

Ich bin Nitroglycerin... l??sche Feuer mit Benzin...
Wer mich in seinen Venen f??hlt... wird mir nicht mehr entflieh’n...
See the fallen angels pray... for my sweetest poison...
I crash and I burn and I freeze in hell... for your poison...
Wer mich in seinen Venen f??hlt... wird mir nicht mehr entflieh’n...
See the fallen angels pray... for my sweetest poison...
I crash and I burn and I freeze in hell... for your poison...