Puk... Puk

1
1. Puk… Puk!
Poezja puka…
Puka gdzie?
Puka do bram?
Jakich bram?
Bram duszy między uszami.

W niej myśl chowa się za mgłą…
W jakiej rzece pływał autor…?
Gdzie stawał, gdzie biegł…?
Co widział w kamieniu…?
Co widział w słońcu, a co w deszczu…?
Czemu płakał, czemu śmiał się…?
W czym znalazł Boga, a w czym szatana…?
Co mówił głośno, a co szeptał…?

Poezja kruszy…
Ale co kruszy?!
Kruszy bramy duszy między uszami.







Liczę na szczere komentarze i opinie. Wiersz jest mojego autorstwa.

2
Poczatek i zakończenie - fajne.
Nie znam się na poezji tyle by ją oceniać - wiec napisałam, co mi przypadło do gustu :)
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

3
Kto tam?
Sumienie!
Co ty chcesz odemnie?
UYjrzyj świata cierpienie?
Jakiego świata?
Wokół który ciebie jest!
Żelazka i telewizora czy na kanapę patrzeć mnie?
Owszem też i jeszcze bliżej i ciut dalej!
To żarty ze mnie że jakbym ja był frajer?
Sumieniem jestem twoim nie zakładam że tak jest lecz chętnie udowodnie swoje rację i mógłbyś jak frajer czuć się!
Męczy mnie okropnie myśl co nurtuje dlaczego człowiek człowiekowi zamiast człowiekiem jest chu.......j......nem.

4
brt pisze:Kto tam?
Sumieniem jestem twoim nie zakładam że tak jest lecz chętnie udowodnie swoje rację i mógłbyś jak frajer czuć się!
Męczy mnie okropnie myśl co nurtuje dlaczego człowiek człowiekowi zamiast człowiekiem jest chu.......j......nem.
To błąd poetycki, który i ja popełniam czasem. To jest banał - zwrot dosłowny. Poezja musi mówić nie prozą, ale za mgłą - trochę tajemniczo. Ale sentencja jest dobra, reszta wiersza też jest ok.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron