owszem, jest taki dzień; jasne, że grudniowy, 
ciepły, do południa słoneczny, od południa mroźny - 
i oczywiście, przystroiliśmy już choinkę, z bombek
zdmuchnęliśmy kurz, ale mimo to nie czuję nic
być może tych świąt już wcale nie ma 
być może gdzieś tam daleko, kiedyś
w górze czy pod spodem, na dole
ktoś zanegował święta i odtąd już nawet śnieg
nie prószy
ale przecież my wszyscy, młodzi,
piękni, nieraz najebani,
mamy na to
wyjebane
i tego będę się trzymał
					
															
																				
					
					
																													3
Ha...- czemu nie mogą być posty jednowyrazowe? Bo mi nic mądrego do głowy nie przychodzi. To nie znaczy, że neguję wiersz - może trochę bardziej dopracowany by mógł być- ale to ból autora - ja tylko słyszę tu skowyt współczesnej młodzieży i tu ,w wierszu i tam na ulicy. Ha!
					
															
															Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz
					
					
					
																																																			
					