savoir vivre

1
Kelner!
Dla mojego przyjaciela - a właściwie -
co Ty chcesz?
Poczekaj, nie mów, pozwól, że Ci polecę,
a potem sam zdecydujesz.
Dobrze?
Dobrze. W takim razie zamów jedną modlitwę
za ten tydzień, który już minął, ten od jutra.
Zamów, przyjacielu, swobodę myślenia, bardzo
ważne, bardzo pożywne, no musisz to zamówić!
Zamów jeszcze, a tutaj taki osobiste ode mnie,
heteroseksualność, ale to tak ode mnie tylko,
tak wiesz.
To byłoby na przystawkę. Potem zamów sobie
Obrazek. Świecki. Prawie. Rozkoszuj się nim, powiem Ci,
że ja też chyba wezmę Obrazek. A pan kelner?
Kelnerze, nie daj się prosić, weź to co już wziąłeś,
w napiwku dostaniesz ustawowe idee.
Nie, proszę, naprawdę, to nic takiego. Kto zabroni bogatemu?
Co by Tobie jeszcze...A, wiem! Weź sobie na deser
mieszkanie. Piękne mieszkanie! W centrum i w ogóle.
Do tego wszystkiego weźmiemy jeszcze rodzinę i zdradę.
Ile to razem wyjdzie? Och, nie przejmuj się.
Dziś to na mój koszt. Rozliczymy się później.
No. No. No. No. No. No.
I ja również na Ciebie pluję.

3
Mmmm...

Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że ułożenie długiego zdania w kolumnę, nie stanowi jeszcze ona o wierszu. Brakuje tutaj formy jakiegoś... wierszowania? Ładna proza poetycka, gdyby usunąć entery.

W treści jest potencjał – tak mi się wydaje – ale zrozumiały tylko dla autora. Brakuje słów kluczy, jakiś rozwinięć, konkretów. Czegoś po prostu brakuje uniwersalnego (?), zrozumiałego dla wszystkich.
Wszystkim wierszoklejom polecam przed pisaniem:
B. Chrząstoska, S. Wysłouch: Poetyka stosowana
A. Kulawik: Poetyka
[img]http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/839/uzpc.jpg[/img]

4
Popieram Ostrowskiego. Pomysł "zamawiania" jest bardzo fajny. Brakuje mi opisów, tu jest jakby sam "dialog". Ja bym też rozbudował wprowadzenie.
"Ludzkość wymyśla własne problemy"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”