Budynek

1
Budynek


Nie było dobrych książek na półkach

Dziennika z dramatycznymi zapiskami

Potu osadzającego się na ścianach

Czy rozradowanych dzieci

Doglądanych przez szczęśliwych rodziców

...

Sami rozwydrzeni nastolatkowie

Biegali w tę i nazad

Pieprzone bachory

Nie do wy-trzy-ma-nia!

...

Zawalił się pięć lat temu

Fundamenty przełamały się nagle, bez ostrzeżenia

Nie żal mi wcale

Żałować nie ma czego

...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”