tren

1
chwila bym mógł złapać oddech
słowo bywa ambrozją
życie którego nie jestem godzien
osoba, która jest twoją osobą

miałaś być mi ozdobą
najpiękniejszy diament
osoba, która stała się wrogą
popiół, zgliszcza, żal i lament

deszcz który spadł nie zgasił płomieni
popiół z którego nie wyłania się feniks
żar który wszystko wokół w ogniu stawia
żal który wraz z wiatrem melodię gra
komponuję
ktoś łka, ktoś płacz, szloch i zawodzenie
recenzuję
utwór melancholia, smutek, cierpieniey
zbyt wielkie
było moje serce
zbyt mocno
biło, a biło tylko dla ciebie
tak wiele kawałków na które się rozpadło
tak mało czasu dla którego warto żyć tak bardzo
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”