2
Wpadam tu jak hiszpańska inkwizycja to i wpadnę teraz. Dobrze, wiersz. Co właściwie chciałeś osiągnąć? Lapidarność? Nawet efekt "gaśnięcia" wiersza u końcu, dobry sam w sobie jest tutaj słaby gdyż po prostu nie dałeś się mu - poprzez długość - odpowiednio rozpalić i zapłonąć. Ani tu czystej sztuki ani jakiegoś głębszego czy po prostu odkrywczego czy nawet ciekawego. Po prostu nic, słabe.
Widzę, iż ostatnio celujesz w krótkie formy. Zasadniczo wychodzą one... słabo. Lecz nie jest źle ("memoria" jest dobra). Ten wiersz jest najgorszy z krótkich.

3
Tak jak Kirk pisze, brakuje rozwinięcia. Zaczyna się, ale co dalej. Chociażby zwykły morał już by coś wniósł, chociaż nie wątpię, że stać Cię i na ciekawsze rozwiązanie. A tak to mamy tylko cztery wersy, w czym trzeci jest właściwie tylko powtórzeniem drugiego (nawet jeśli modlitwa a odczytywanie to nie do końca to samo) i poza tym...?
"Naucz się, że można coś innego roznosić niż kiłę. Można roznieść światło, tak?"
Robert Brylewski
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron