ciągle okłamuję ludzi, że nie piszę już wierszy
nieraz słyszę: dlaczego? wziąłbym coś i skrobnął
ale po co; sensu nie ma, tak, jak chęci
mimo to wklepuję kolejne litery, zdania
układam następne wersy

żyję takim kłamstwem, które nie jest słodkie
ani gorzkie nie jest - w ogóle ono
jakieś nijakie

niekiedy powiem prawdę, że mam na kartkach
kilka niedokończonych wierszy
smutnych opowiadań o twardzielach a'la James Bond
którzy nienawidzą ludzi tak, jak ja nienawidzę tego kłamstwa

że już nigdy nie napiszę wiersza

Co to jest wycinek z pamiętnika?
Weryfikatorium tutaj nie jest sławojką. Skończ z wierszami, pora na poezję:)