List

1
Przeczytałeś mój list z wybroczyn na ciele?
Wysłany promieniem, przez smugę przedartym.

Skrzypiące drzwi i krajobraz skóry.
Krew rażąca odbiciem na pościeli wyblakłej.

Idziesz.

Oddech chłosta zmysły wyostrzone.
W żyłach echo sapie, odbite ze ściany.

Serca nie ma... Było.

Organ wyszarpany,
inne są dla ciebie szlakiem niezbadanym.

Naznaczona cieniem, ukryta w przebiśniegu,
w polu maków,
czerwienią wściekle epatuję.

Opadam w senny taniec, rytm potęgujący.

Znów zabiło,
Cisza.
Znowu torturują.

List

2
W każdym razie sapiące echo jest piękne i wyraziste, choć teoretycznie powinno być odbite od ściany, no, ale jeśli się zasapało... :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”