przetrwanie

1
gdy
los napiera jak wezbrana rzeka
falami zrezygnowanych myśli
nie stawiaj oporu
nie trwoń ostatnich okruchów życia
na walkę o odzyskanie kontroli

raczej przeczekaj nawałnicę
i jak feniks
z popiołów własnego doświadczenia
mądrzejszym o wszystkie popełnione błędy
chwile słabości i cierpienie
powstań w odpowiednim czasie

nowy dzień z nadzieją patrzy na wschód słońca
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

przetrwanie

3
brat_ruina pisze:Pointa
+ 50 do morale;)

Ciekawa chwila.
Morale to podstawa, a i refleksja musi być, nieudolnie ale z życia.
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”