spacerem do morza
Kolumb wskazuje kierunek

lecz dzisiaj
nie w tę stronę

przy tańcu smyczków na wiolonczelach
Gaudi faluje

w tłumie przechodniów słyszę
szum oklasków i zachwyt przy arlekinie

mimowi torreadora drgnęła powieka
nie – puścił oko długonogiej
zafalowała czerwień

wolny stolik przy La Rambli
una cerveza por favor


kataloński wiatr niesie krzyk mewy
Pablo zatrzymaj czas

Ogólnie fajnie, ale...

brat_ruina pisze: spacerem w stronę morza
Kolumb wskazuje kierunek

lecz dzisiaj
nie w tę stronę

- no to w końcu w którą stronę? takie schizy wrażenie...

brat_ruina pisze: mimowi torreadora

- mim torreadora? Torreador ma swego mima? I go puścił na przerwę? Ja się nie znam... po prostu jakoś mi to zgrzytnęło...
i

brat_ruina pisze: una carveza por favor

- una CERVEZA... ... to już detal...

Ale i tak chciałbym tam posiedzieć...

Added in 4 minutes 18 seconds:
wycofuję się.. .w sumie to nie wiem, jak inaczej połączyć mima, powiekę i czerwień bez dodawania linijki...

Podoba się.

A gdyby tak zostawić samego torreadora? Bez mima?
I zrezygnować z dwóch ostatnich wersów? Mocniej brzmi.

hatsumi pisze: A gdyby tak zostawić samego torreadora? Bez mima?

genialnie! no tak... torreadorowi nie powinna "drgnąć powieka"! A tu masz... ale jednak nie... To byłoby super

(cerveza - literówka)

RoboTeller
hatsumi

Spokojnych dni.
Pozdrawiam.

S.

brat_ruina pisze: (cerveza - literówka)

RoboTeller
hatsumi

Spokojnych dni.
Pozdrawiam.

S.

To inny ciężar rozważań. Nie jestem przekonana czy akurat w tym miejscu. I czy w ogóle istnieje jakiś sensowny komentarz.
Też bym wolała, żeby nie było powodów do pisania takich wierszy.

hatsumi, La Rambla jest mi bliższa jak z wiadomości TV. Mieszkałem przy niej.
Tam uczyłem się na nowo chodzić.

brat_ruina pisze: hatsumi, La Rambla jest mi bliższa jak z wiadomości TV. Mieszkałem przy niej.
Tam uczyłem się na nowo chodzić.

Teraz myślę, że to jednak nie był moment, w którym oczekiwałeś formalnych komentarzy. Przepraszam.

Przepraszam, ale nie znam Cię brat_ruina, ale nawet gdybym - to ja do słów piję - nie do osoby - i o wrażeniach swoich piszę, przy odbiorze tychże słów. Więc jeśli ktoś nie chce, by komentować jego dzieła, to niech to zaznaczy, albo może jaka opcja jest w silniku forum, typu "wyłącz komentarze"... W innym wypadku, niech nie czuje się urażony, albo niech nie patrzy z politowaniem na tych co to komentują...

Pozdrawiam serdecznie

W porządku, nie przepraszajcie.
Chcecie rozmawiać - rozmawiajcie, ok.

Osobiście przy takich wierszach wolę ciszę.