poza

1
na wyrku leży internauta przepity
petami zasłany laptopem przykryty
w internetowym życiu mocno obryty

mama przyszła zapłakała i synusia
pogłaskała - ucz się pilnie mój kochany
taka możliwość nie była mi dana


ślepia więc nasz geniusz przeciera
peta odpala i w głąb się wdziera
najmroczniejszy sieci zakamarków
a matula - dumam z ciebie czterdziestoletni
rozwodniku alimentów
nie płacący wódkę
bez umiaru pijący
na prostytutki ostatni
grosz wydający - a gdy go zabraknie
mnie molestujący emocjonalnie

ech życie matki w opłakanym stanie
nie wiadomo kiedy synulek wstanie



Edit-ancepa - Na prośbę autora.
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

poza

2
Pierwsze co się rzuca w oczy to pośpiech w pisaniu/wstawianiu:taka, zabragnie, synuek.
Cóż, temat ciekawy, gorzki. Ciekawe spojrzenie. Ale mógłby być bardziej dopracowany. Pozdrawiam!

poza

3
ancepa pisze: Pierwsze co się rzuca w oczy to pośpiech w pisaniu/wstawianiu:taka, zabragnie, synuek.
Cóż, temat ciekawy, gorzki. Ciekawe spojrzenie. Ale mógłby być bardziej dopracowany. Pozdrawiam!
Właśnie poprawiałem a Ty mi to uniemożliwiłaś, dzięki bardzo, pierwsze podejście do tematu bardzo poważnego.
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”