Inne światy

1
W inne światy przenosi mnie noc
Szkatułki obwiązane intymności wstęgą
Otwieram po kolei
W mojej drodze do świtu

Zanurzam się w ich wyraziste wnętrza
Patrzę na ściany
Zbudowane z grubej warstwy emocji

Dywany z niepamięci
Rozwijane tylko nocą
Maskują podłogę niedomówień

I te wspaniałe obrazy!
Barwne witraże pełne niepewnych segmentów
Braki w pamięci uzupełniane przez wyobraźnię

Gdy odzyskam świadomość
Wszystko to zapomnę
Może poza paroma wizerunkami
Poza twarzami na obrazach

Ale wrócę tu
By znowu zagłębić się we wnętrzu szkatułki
Zawiązanej kokardą intymności

Inne światy

2
Po co duże literki na początku wersów i chyba przypadkowy ich układ, i szkatułki o raz za dużo, przegadany i nieciekawy tekst moim zdaniem.
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”