"Droga ma"

1
Wysiliłem sie trochę, nie wiem jak mi to wyszło, ale co mi tam. Sami oceńcie. :)





"Droga ma"



Trzepot wzbił się w ciszy

- szare latawce i dym.

ślady w pyle - droga ma.

Gdzie? W niebie?



Jam rycerz Boga, ale

zgubiłem go w tym dymie!

Panie!



Na widnokręgu, punkt.

Marność nie pozwala wierzyć

choć pragnę

- zbliża się.



To kruk!

Zwiastun końca kary

kręgi zatacza nad głową.

Już niedługo ma droga,

już niedługo...

2
Już niedługo ma droga,

już niedługo..







Już niedługo ma droga ale że co? Urwane. Chyba ,że miała tam byc apostrofa do drogi i wtedy byłoby "Już niedługo, ma drogo".

4
O Boze ! Ale ze mnie tłumok : :shock: Zlinczujcie mnie. Przeczytałem wszystko, jakby było o drodze ,tej, po której się chodzi. Zabijcie, bo wstyd mi...

5
hehehe spokojnie. Właśnie o taki efekt mi chodziło, wiersz miał mówić o jednym i drugim zarazem. Miał być taki aby można było go interpretować dwojako. :) Ostatnia apostrofa jednak ma wskazywać że mówię w nim o kobiecie. Miał zaskoczyć, ukazać że nie koniecznie o drogę chodzi. ;)



Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”