''Zanim została Śmiercią, nigdy tak bardzo nie czuła, że żyje.''
Christopher Moore
patrzyłam gdy spadały latawce
jeden drugi - czwarty
z każdego wersu leciały
na złamanie
trzeszczały mosty i ty się bałaś
że nie złapiesz chwili
na szczęście ona
przychodziła
nędzna choć ubrana w atłasy
bo nic tak nie stawia na nogi
jak dotknięcie dna
z takich momentów rodzą się poeci
nie zawsze umierają na miarę
''zanim została Śmiercią''
2Podoba mi się, zwłaszcza ostatni wers sprawia, że wiersz zostaje w głowie. Dziękuję.
Jedynie dwóch wersów ze środka bym się pozbyła, dla mnie trochę za wprost, za dużo.
do mnie trafia tak, ale oczywiście nie uzurpuję sobie prawa do zmieniania Twoich wierszy, po prostu tak mi się czyta:
patrzyłam gdy spadały latawce
jeden drugi - czwarty
z każdego wersu leciały
na złamanie
trzeszczały mosty i ty się bałaś
przychodziła
nędzna choć ubrana w atłasy
bo nic tak nie stawia na nogi
jak dotknięcie dna
z takich momentów rodzą się poeci
nie zawsze umierają na miarę
Jedynie dwóch wersów ze środka bym się pozbyła, dla mnie trochę za wprost, za dużo.
do mnie trafia tak, ale oczywiście nie uzurpuję sobie prawa do zmieniania Twoich wierszy, po prostu tak mi się czyta:
patrzyłam gdy spadały latawce
jeden drugi - czwarty
z każdego wersu leciały
na złamanie
trzeszczały mosty i ty się bałaś
przychodziła
nędzna choć ubrana w atłasy
bo nic tak nie stawia na nogi
jak dotknięcie dna
z takich momentów rodzą się poeci
nie zawsze umierają na miarę
''zanim została Śmiercią''
3Pomyślę... bo za duży przeskok i czegoś mi brakuje. Pomostu. Może jednego słowa, które bardziej powiąże.
Dziękuję za myśl, jest świetna.
Added in 17 minutes 43 seconds:
patrzyłam gdy spadały latawce
jeden drugi - czwarty
z każdego wersu leciały
na złamanie
trzeszczały mosty i ty się bałaś
że nie złapiesz
mgnienia
przychodziła
nędzna choć ubrana w atłasy
bo nic tak nie stawia na nogi
jak dotknięcie dna
z takich momentów rodzą się poeci
nie zawsze umierają na miarę
A, co o tym myślisz?
Dziękuję za myśl, jest świetna.
Added in 17 minutes 43 seconds:
patrzyłam gdy spadały latawce
jeden drugi - czwarty
z każdego wersu leciały
na złamanie
trzeszczały mosty i ty się bałaś
że nie złapiesz
mgnienia
przychodziła
nędzna choć ubrana w atłasy
bo nic tak nie stawia na nogi
jak dotknięcie dna
z takich momentów rodzą się poeci
nie zawsze umierają na miarę
A, co o tym myślisz?
''zanim została Śmiercią''
4dla mnie jest jakoś jasne przed czym ten strach jest.
to naprawdę ciekawy wiersz.
to naprawdę ciekawy wiersz.
''zanim została Śmiercią''
5Gosiu, po przemyśleniu, doszłam do wniosku, że Twoja sugestia jest najlepsza spośród wszystkich pomysłów, które wpadały mi do głowy.
Usunę te zbyteczne wersy. Raz jeszcze bardzo Ci dziękuję.
Usunę te zbyteczne wersy. Raz jeszcze bardzo Ci dziękuję.
''zanim została Śmiercią''
6:clap:
Czytam Twoje wiersze, czytam. Jeśli nie odpowiadam, to dlatego, że nie mam nic konstruktywnego do powiedzenia. Są dobre

• "Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia" • "Jem kamienie. Mają smak zębów." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •
''zanim została Śmiercią''
8to ja dziękuję, że mogłam być pomocna. ;*
trafiasz do mnie z Twoim sposobem widzenia świata poprzez poezję.