W tym mieście
kryje się tysiąc miast i tysiąc wierszy
nie należy wierzyć w horoskopy
każda śmierć jest taka
człowiek wciąga w płuca ostatni haust
powietrza
i umiera
To proste
człowiek „przed tym” próbuje światła
Jedna czy dwie porażki
nie przesądzają jeszcze o losach
kampanii
wszystko jedno byle iść i iść
dojrzewać jak kamień rzucony w wodę
byle tylko szklane mauzolea
i napisy
napisy
Mieszkałeś samotnie
czarny krawat
cylinder
czarna kawalerka z kuchnią i łazienką
czarne odbicie w lustrze
lub ślad ciała na piasku
ostatni sezon Danii
Wychodziłeś i wracałeś
taka procesja dzieci przerywana procami brzasku
a gdybyś powiedział na przykład
szanowne palce na murze szanowna pani
Joanno D’Arc
a gdybyś wychudłe policzki i oczy
o pustym spojrzeniu
Ale nie
wolałeś nie zostawiać nikomu adresu
zamieszkiwałeś tę noc
pełną starych gwiazd
parę godzin szczęścia w zamian za barwy ochronne
i karnawałowy mundur Cezara
Miłość
która miała być czymś nieskończonym
rozbiera się kładzie i usypia
o świcie skazani na samotność
rozdają prochy w korytarzach szpitala
powinieneś czuć tę różnicę
tak samo dochodzą do boskości
rośliny rosa
i deszcz
Ta kobieta zapewne była lekkomyślna
i ten hebrajski Picasso-żołnierz
przyspawany w kwadratowym
czołgu
hermetyczny trybunał kilku zdarzeń
pomyśl tylko o tym spod podłogi
ten żyje i
żyje
Pchnęliśmy rzecz do przodu
aby nie została w tyle
stąd powtarzające się epidemie grypy
i zaćmienia słońca
stało się to co się stało
kto wie czy wykraczanie poza siebie
nie jest próbą bycia przeciw komuś
złemu
próbą otwartego przeciągu
rewizją materii
Czyli ogólnie można przyjąć
że świat powstał w chwili wolnego czasu
pomiędzy pachwiną a łokciem
nie rób takiej zgorszonej miny
grunt to dokładne określenie współrzędnych
i jeszcze jedno
świadomość palców i dłoni
A więc ciągle to samo
ciągle dwadzieścia cztery godziny na dobę
tak czy inaczej
musiałeś się więc w końcu natknąć na grabarzy
i skostniałego mądrością Yoricka
Przy porządkowaniu tradycji czaszka człowieka
zamienia się częściowo w przepych chwili
to wszystko jest do wyjaśnienia
Czasami w garbie mieszka ostatnia
kulistość
czasami wszystko oznacza
wszystko
Powiatowy
3Nie wiem, co toleruję, a czego nie. Zrobisz to w stylu Dropsa, Żółtego lub Północnej, to pewnie napiszę: ciągniesz długie, szare, które wygląda na nitkę i coś tam jeszcze o dźwięku Dzwonu Zygmunta. Równie dobrze Możesz wywołać u mnie coś innego. Próbuj zatem Wrotycz. Można wiele. Tak.
Wiem, że oni nigdy tego nie zrozumieją, ale pod moją maską sarkazmu wspomnienia żyją.
Powiatowy
4Ja cię interpretować nie będę.
Opisując wiersz, za wiele musiałabym powiedzieć o sobie.
Jedno tylko zdanie -
Bardzo lubię Twoje układanie myśli w słowa, słówka, niedpowiedzenia i przepowiedzenia.
Nawet jeśli przynoszą mi smutek.
Tak czy siak - uśmiech dla Pana.
Opisując wiersz, za wiele musiałabym powiedzieć o sobie.
Jedno tylko zdanie -
Bardzo lubię Twoje układanie myśli w słowa, słówka, niedpowiedzenia i przepowiedzenia.
Nawet jeśli przynoszą mi smutek.
Tak czy siak - uśmiech dla Pana.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018
Powiatowy
5I tak oboje wiemy już o sobie za dużo. A Ty akurat powinnaś pojąć prawie każdą myśli tu ukrytą. Bo... nurkujemy po życie, gdy mogliśmy nurkować po perły. Bla, bla, bla. Uśmiech Sara! I niech nas nikt nie złapie.
Wiem, że oni nigdy tego nie zrozumieją, ale pod moją maską sarkazmu wspomnienia żyją.
Powiatowy
7Jak już pisałem w komentarzu krótki przy konkursowych, jestem tym, do kogo nie trafia takie pisanie. Przykro mi. Nie rozumiem metafor i skrótów, np.:
Przepraszam, ale nie jestem targetem.
co to są "proce brzasku"?
a czemu tutaj po wspólnej nocy, nagle są w szpitalu? I handlują prochami?
Przepraszam, ale nie jestem targetem.
• "Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia" • "Jem kamienie. Mają smak zębów." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •
Powiatowy
9To może tak w odpowiedzi na jeden z wątków.
z pewnej perspektywy
dylematy chorych na zwątpienia
ważą tyle samo
co zuchwałe pewności
materia i myśl
to puch i piórko wystawione na kosmiczny wiatr
(czasami myślę, że komiczny) który
gdziekolwiek Powstałe zwiewa i upycha
pod rygiel nieoznaczoności
paradoks – wybór mocno drążony
sam sobie podmiotem
nie bierze nas pod uwagę
więc świadomie przyporządkowani
w centrum i na dalekich prowincjach
w symbiozie z labiryntem
(budując korytarze i zakręty)
wierzmy w to
co czujemy
w nic więcej
przychodzi taki dzień lub noc
kiedy drogowskazy są zbędne
bo wiesz
error 404 każdemu w pakiecie
serwer za nic nie chce znaleźć żądanego pliku
każdemu
tak samo blisko i daleko
z pewnej perspektywy
dylematy chorych na zwątpienia
ważą tyle samo
co zuchwałe pewności
materia i myśl
to puch i piórko wystawione na kosmiczny wiatr
(czasami myślę, że komiczny) który
gdziekolwiek Powstałe zwiewa i upycha
pod rygiel nieoznaczoności
paradoks – wybór mocno drążony
sam sobie podmiotem
nie bierze nas pod uwagę
więc świadomie przyporządkowani
w centrum i na dalekich prowincjach
w symbiozie z labiryntem
(budując korytarze i zakręty)
wierzmy w to
co czujemy
w nic więcej
przychodzi taki dzień lub noc
kiedy drogowskazy są zbędne
bo wiesz
error 404 każdemu w pakiecie
serwer za nic nie chce znaleźć żądanego pliku
każdemu
tak samo blisko i daleko
Powiatowy
10Wrotycz, piękna odpowiedź. Bardzo piękna. Zasługuje na osobny wątek, ale decyzję zostawiam Tobie.
P.Yonk, kilka słów jednak ode mnie.
Czasem w utworze widać dbałość o piękno i czystość każdego słowa. O jasność metafor i pedantyczne wersowanie.
Czasem utwór może być pełen brudów, złego frazowania, dziwnych metafor zrozumiałych niby tylko dla autora a wali po głowie i szarpie duszę.
I każdy kto czyta, będzie odbierać inny przekaz. To taka oczywista oczywistość.
W Powiatowym nie trzeba szukać logicznych treści, ani sensu metafor.
Bo ich tam nie ma.
Jest za to obraz świata widziany emocjami a nie oczami.
Mnie poszarpało, na Tobie nie zrobiło żadnego wrażenia. I dobrze. Tak właśnie ma być.
Na tym polega piękno całego tego naszego pisania i czytania
P.Yonk, kilka słów jednak ode mnie.
Czasem w utworze widać dbałość o piękno i czystość każdego słowa. O jasność metafor i pedantyczne wersowanie.
Czasem utwór może być pełen brudów, złego frazowania, dziwnych metafor zrozumiałych niby tylko dla autora a wali po głowie i szarpie duszę.
I każdy kto czyta, będzie odbierać inny przekaz. To taka oczywista oczywistość.
W Powiatowym nie trzeba szukać logicznych treści, ani sensu metafor.
Bo ich tam nie ma.
Jest za to obraz świata widziany emocjami a nie oczami.
Mnie poszarpało, na Tobie nie zrobiło żadnego wrażenia. I dobrze. Tak właśnie ma być.
Na tym polega piękno całego tego naszego pisania i czytania

Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018
Powiatowy
11Kurdesz, a ja po prostu chciałem napisać, że jeszcze do niedawnego „przedwczoraj” miałem Tatucha, który kazał mi czytać Szekspira w oryginale, malować lepiej niż malował Picasso i kochać Tę, która zapomniała, jak się kocha nas obu.
Dlatego właśnie polazłem głębiej w tę Jego prowincję i zrozumiałem, że to miejsce, nawet objęte ramieniem, potrafi kląć. A ja razem z nim.
"Target" nie ten?
Szczerze i najszczerzej – nic mi do tego P.Yonk.
Dzięki Sarah i dzięki Wrotycz.
Zapamiętajcie.
Dlatego właśnie polazłem głębiej w tę Jego prowincję i zrozumiałem, że to miejsce, nawet objęte ramieniem, potrafi kląć. A ja razem z nim.
"Target" nie ten?
Szczerze i najszczerzej – nic mi do tego P.Yonk.
Dzięki Sarah i dzięki Wrotycz.
Zapamiętajcie.
Wiem, że oni nigdy tego nie zrozumieją, ale pod moją maską sarkazmu wspomnienia żyją.
Powiatowy
12no oczywiście, dlatego się tłumaczę, że nie jestem targetem. I nawet jeśli
- może jednak trochę coś Ci do tego? Bo jednak piszesz po to, by inni czytali?
• "Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia" • "Jem kamienie. Mają smak zębów." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •