wielkie sprawy

16

Latest post of the previous page:

Chii pisze: W którym to jest miejscu?
a więc "co autor miał na myśli":

I. wulkan, lawa i dymy strzelające w niebo - religijni przywódcy.
II. trzęsienie ziemi - dowódcy wojskowi
III. tsunami - rewolucjoniści
IV. trąba powietrzna - przywódcy polityczni

okrzemki, małe sprawy, to oni/one zmieniają świat. Tak wolno, że nikt nie zauważa. Dopiero gdy minie sporo czasu, widać pracę jaką wykonały.
Chii pisze: A dlaczego akurat tak Ci "pasowało"?
patos, straszliwe żywioły, przerażające i cudowne - kontra niezauważalne okrzemki (okrzemki to tylko przedstawiciele mikro-życia). Moim zdaniem samo się prosiło o kontrę: patos - prostota.

"wielkie sprawy" zmieniają świat, mają wielką siłę burząco - budującą, sprawnie wykorzystują patos i wielkie hasła, ale po nich co zostaje? Miejsce na pracę małych "okrzemek".
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

wielkie sprawy

17
Ni dudu bym nie wymyślił precyzyjnej interpretacji, chociaż pyknęły przeciwstawności i okrzemkowa praca.
Zatem pozostając w uzasadnionym przekonaniu, iż na poezji się kompletnie nie wyznaję, donoszę, że jednak linijki coś mi zrobiły.

wielkie sprawy

18
Dziękuję Leszek Pipka, za odwiedziny i dobre (jak mniemam) słowo :)
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

wielkie sprawy

19
To teraz ja..
Nie podeszło mi P.Yonku, nie zażarło i nie chwyciło za duszę ( umysł, tudzież wnętrzności).
I teraz tak - rozumiem przesłanie, myśl przewodnią. I ta mnie ujmuje.
Ale przeszkadza pewna trywialność powtarzalnych wersów : "wielkie sprawy" i "chciałbym tak".
To super obroniłoby się w piosence, ale w białych wierszach mnie zwyczajnie drażni.
Gdyby się tak tego pozbyć i zostawić choćby tak ..:

eksplodują pióropuszem ognia
dymem rysując niebo

(gdyby tak
z obłokami mieć kontakt)

wstrząsają podstawą
rozdzierają góry przesuwając rzeki

(może trzeba
zmienić świat na lepsze)

wznoszą fale
jak gniew niepowstrzymanych krzywd
wywracając porządek rzeczy

(nie chcę
godzić się z niesprawiedliwością)

spoglądają łagodnym okiem cyklonu
ciągnąc w górę tych
a tamtych w dół
na lewo i prawo

(chciałbym
coś w życiu znaczyć)
...

bo my
jak ciała okrzemków
lądujemy na dnie oceanu pamięci

nie dzieje się nic
i tylko wszystko
się zmienia
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

wielkie sprawy

20
DziękiSarah :)
To miało rozdrażnić :)

W kwestii Twojej propozycji, może czyta się łatwiej. Ale brakuje mi tego odniesienia PL do "wielkich spraw". Po wycięciu "wielkich sprawi" i "chiałbym tak" nie widać, przynajmniej ja nie widzę, jak PL z podziwem i zazdrością patrzy na WS i chciałby tak jak one, a tymczasem musi się zadowolić nic nie znaczącą pracą "okrzemków", której nikt nie zauważa, nawet on sam.
Może mnie drażni sama próba przeróbki mojego "dzieła" - muszę przemyśleć - ale wydaje mi się, że bardziej mnie drażni brak powiązania pomiędzy kolejnymi wersami WS i Chciałbym tak. Wydają się oderwanymi kawałkami, bez wzajemnej relacji. Nie wiem. Muszę przemyśleć.
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

wielkie sprawy

21
Ja tam za nic nie chciałabym tego, co podmiot wiersza. Wielka sprawa - ogromna odpowiedzialność.
Ale czasami, dość często, 'okrzemki' budują/tworzą/wywołują wielką sprawę. Co, może nie?:)

Ciekawy, prowokacyjny wiersz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”