Pomnik

1
chciałbym poczuć zapach skoszonej trawy
albo chociaż smród dymu
którym częstują mnie nieletni

drżeć z zimna w jesienne wieczory
usłyszeć purpurowy szept płynący z jej ust
i krzyk rozbijanej butelki szampana

zgubić się w labiryncie drzew

zostawić po sobie nagi postument
obdarty z inskrypcji
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron