Ciekawe.
I dawno nie widziałam "zabawy" układem.

Hm. No niby tak. Łącznie przeciwieństw bywa mocnym spoiwem. Tu nie osobowości, ale sytuacji, więc szanse rosną.

Mortutti pisze: jesteśMY

Gdy się wczytać (jesteś --> My), to adresat bardziej tworzy związek:)

Wrotycz pisze: Hm. No niby tak. Łącznie przeciwieństw bywa mocnym spoiwem. Tu nie osobowości, ale sytuacji, więc szanse rosną.

Mortutti pisze: jesteśMY

Gdy się wczytać (jesteś --> My), to adresat bardziej tworzy związek:)

Oj tworzy, tworzy-
'Krokiem w przód. =/= Krokiem ślepo za siebie,'

Cofam zastrzeżenie:)

Są piękne obrazy, bardzo sprzeczne (z jednej strony kotwica, z drugiej krok na przód). Nie mogę rozkminić tylko tego fragmentu: "ślepo za siebie" -- tu może ponosi mnie fantazja, ale czy chodzi o to, że ślepo wskoczyliby w ogień za siebie?

Podoba mi się też graficzny layout tego wiersza. Uwielbiam takie zabiegi

xbc pisze: Są piękne obrazy, bardzo sprzeczne (z jednej strony kotwica, z drugiej krok na przód). Nie mogę rozkminić tylko tego fragmentu: "ślepo za siebie" -- tu może ponosi mnie fantazja, ale czy chodzi o to, że ślepo wskoczyliby w ogień za siebie?

Podoba mi się też graficzny layout tego wiersza. Uwielbiam takie zabiegi

Raczej niedokładność autora, który nie potrafił znaleźć odpowiedniej frazy.
''ślepo za siebie'' lub ''krokiem ślepo za siebie'', w domyśle odnosi się do sytuacji w której jedna osoba żyje wspomnieniami, lub po prostu neguje prawdziwą rzeczywistość.
Obawiam się też, że ten amatorski layout, choć zabawnie wyglądający nie spełnił swojej roli w stu procentach

Mortutti pisze: Obawiam się też, że ten amatorski layout, choć zabawnie wyglądający nie spełnił swojej roli w stu procentach

Spełnił.
Zostawił pole do przemyśleń.
I każdy czytelnik może ułożyć własny obraz.
Podoba mi się tak, jak namalowałeś.

Mortutti pisze: Utkwioną kotwicą,

Układ należy do Autora, tylko. Tak się zapisało i ja to biorę bez mądrowania. Zapytam jedynie o słowo "utkwioną" - tu bym podumał, ponieważ nie chciało mi to zagadać po poetycku. Końcówka kojarzy mi się z wiadomym koszulkowym. Ale... bywam gapą lub gdybaczem.
Suma sum - podoba się gościowi. Podoba.
Zdrówek!

Mortutti pisze: (sob 18 kwie 2020, 05:52) irytującą obecnością,

Gdyby było coś innego, niż irytująca, byłoby ciekawiej, drażni mnie wybór takiego kontrastu. Przy czytaniu twojego utworu źle to wypada, bo końcówka mniej wybrzmiewa. Mamy tu pocisk, którego samo chłodne słowo 'nienawiść' nie jest w stanie przebić pod względem nacechowanej wrednie wymowy słowa "irytującą". Nie pasuje mi tylko to, bo ogólnie jest git, stary, czytam to w głowie twoim głosem.