dla przyjaciół po piórze.
węże nie śpią na kartce ogrzewanej
piórem
krokiem ślimaka podstępnie
w czujności nieruchomieją
zdradzieckim przypływem światła
kuszącym odpływem ciemności
targują cenę każdego szczegółu
dziś piwniczne ściany katowickiego
" króliczka '
odwiedza kochanka
pokrywając starą czerwień cegły
tkanką i szpikiem dawida wplecionym
w rym okalający
a na grubych blatach opalonych
stołów
ścielą się prześcieradła zapisane
tęcza ' niewyspanych "
cieszy się powietrze odświeżone
sokiem cytrynowym
cieszą usta i płomyki świec
z cytatów szymika bursy norwida
baczyńskiego i wojaczka
inaczej niż w domu
gdzie
poezja usiadła na pieluszkach
i butelce z mlekiem
brzmi szuber i pablo neruda
cytowany w ' śląskiej "przez kaliśczaka
inaczej się słucha niż czyta mroczne
obrazy tresenberga
zupełnie inaczej się czuję
kiedy na powrót w księżycowej prerii
słyszę płacz rumaka
który nawadnia glebę słońcem
Zupełnie inaczej
1" Z głębi nocy je łowię na haczyki świateł,
by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "
( J.Ficowski).
by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "
( J.Ficowski).