"Nóż w wodzie"

1
"Nóż w wodzie"



nóż w wodzie

i szaleństwa strzemiona

zapięte na ostatni guzik

wdziera się do gardła

tłumiąc rozpaczliwe wołanie



nikt nie słyszy

bo nie chce słyszeć

ta oranżeria pełna

ludzkich kształtów

zajętych byciem

w najlepszym stylu



zginęły moje uczucia

niczym nóż wyrzucony do wody

siłą namiętności

nie mogę się oprzeć

wspomnieniom lepszych chwil

- w mojej wyobraźni



czy Diotavelli mego Ja

zagrał już na trąbce

hymn ku chwale chwili?

nie posiadłem umiejętności

rozpoznawania szczęścia

które milczy w swojej obecności



plusk wody wraca nas z dna

gdzie rdzewieć będzie wrak

łopot żagli i słońce

bryza rumieniąca policzki

jak zawsze obietnicą

lepszego jutra pociesza

mnie prostota piękna



i choć jej nie rozumiem

budzę się z uśmiechem

na ustach



17.12.1998 r.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron